Wróciła na Ukrainę, „od każdego z nas zależy tak wiele”
Okazało się, że w obliczu tak straszliwego wydarzania potrafimy się zjednoczyć, wiemy, że ważne jest zaangażowanie każdego z nas – mówi młoda Ukrainka Anna, którą Luca Collodi, wysłannik Radia Watykańskiego spotkał w tych dniach we Lwowie. Anna przez 9 ostatnich lat żyła we Włoszech. Była fotografem w Mediolanie. Wybuch wojny zastał ją na urlopie, w rodzinnym domu na Ukrainie. Ze względów bezpieczeństwa, nie ujawnia swego nazwiska.
Vatican News
Zdecydowała się opowiedzieć o swych doświadczeniach, które pokazują, jak silna jest u mieszkańców Ukrainy determinacja, by stawić opór inwazji. Kiedy wybuchła wojna, ojciec Anny postanowił, że obie jego córki wyjadą z kraju. Anna odprowadziła 20-letnią siostrę na granicę z Polską, po czym sama postanowiła wrócić do domu, bo – jak wyznaje – patrząc na wielokilometrowe kolejki uciekających z Ukrainy matek z dziećmi, zrozumiała, że jest odpowiedzialna za swą ojczyznę.
02 maja 2022, 14:56