Szukaj

Teologia ciała: 95. Specyfika optyki teologicznej u św. Pawła

Najważniejszy cykl katechez Jana Pawła II po raz pierwszy od 40 lat w oryginalnej wersji dźwiękowej. Na czas stanu wojennego Papież zaniechał streszczeń w języku polskim. Słowo do Polaków w całości poświęcał sprawom w Polsce. Zamieszczamy więc wyłącznie integralną katechezę z tłumaczeniem na język polski.
95. Specyfika optyki teologicznej u św. Pawła

1 List do Efezjan, porównując stosunek Chrystusa i Kościoła do oblubieńczego stosunku małżonków, nawiązuje do tradycji Proroków Starego Testamentu. W celu zilustrowania tego, przytoczmy następujący tekst Izajasza:

„Nie lękaj się, bo już się nie zawstydzisz, nie wstydź się, bo już nie doznasz pohańbienia. Raczej zapomnisz o wstydzie twej młodości. I nie wspomnisz już hańby twego wdowieństwa. Bo małżonkiem ci jest twój Stworzyciel, któremu na imię — Pan Zastępów; Odkupicielem twoim — Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi. Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan. I jakby do porzuconej żony młodości mówi twój Bóg: Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale z ogromną miłością cię przygarnę. W przystępie gniewu ukryłem przed tobą na krótko swe oblicze, ale w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem, mówi Pan, twój Odkupiciel. Dzieje się ze Mną tak, jak za dni Noego, kiedy przysiągłem, że wody Noego nie spadną już nigdy na ziemię; tak teraz przysięgam, że się nie rozjątrzę na ciebie ani cię gromić nie będę. Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą” (Iz 54,4-10).

2 Tekst Izajasza nie zawiera w tym wypadku owych wyrzutów czynionych Izraelowi jako niewiernej małżonce, które tak mocno dźwięczą w innych tekstach, zwłaszcza u Ozeasza i Ezechiela. Dzięki temu jakby bardziej przejrzysta staje się podstawowa treść biblijnej analogii: miłość Boga – Jahwe do Izraela – Ludu Wybranego wyraża się jako miłość mężczyzny – oblubieńca do kobiety wybranej, aby była mu żoną przez przymierze małżeńskie. W ten sposób Izajasz tłumaczy wydarzenia, które składają się na ciąg dziejów Izraela, sięgając do tajemnicy ukrytej jakby w samym sercu Boga – Jahwe. Poniekąd prowadzi nas w tę samą stronę, w którą poprowadzi po wielu wiekach autor Listu do Efezjan. Ten — opierając się na dokonanym już w Chrystusie odkupieniu — odsłoni przy tym o wiele pełniej głębię tej samej tajemnicy.

3 Tekst prorocki zawiera w sobie cały koloryt tradycji i mentalności ludzi Starego Testamentu. Prorok, przemawiając w imieniu Boga i niejako Jego własnymi słowami, zwraca się do Izraela jako małżonek do wybranej przez siebie oblubienicy i małżonki. Słowa są pełne autentycznego żaru miłości, równocześnie uwydatniają one całą specyfikę zarówno sytuacji, jak też mentalności właściwej dla tamtej epoki. Podkreślają to, że wybór mężczyzny zdejmuje z kobiety „hańbę”, jaką w opinii społecznej zdawała się stanowić bezżenność — bądź pierwotna (staropanieństwo), bądź też wtórna (wdowieństwo), bądź wreszcie ta, która pochodzi z porzucenia żony niekochanej (por. Pwt 24,1) lub ewentualnie żony niewiernej. Jednakże o niewierności nasz tekst nie wspomina. Uwydatnia natomiast motyw „miłości miłosiernej”, wskazując przez to nie tylko na społeczną charakterystykę małżeństwa w Starym Przymierzu, ale równocześnie na sam charakter daru, jakim jest miłość Boga – Jahwe do Izraela – oblubienicy — daru, który pochodzi całkowicie z inicjatywy Boga, innymi słowy: wskazując na wymiar łaski, jaki zawiera się od początku w tej miłości. Jest to może najmocniejsze „oświadczenie miłości” ze strony Boga u Proroków, połączone z uroczystą przysięgą wierności na zawsze.

4 Analogia miłości, jaka łączy małżonków, jest w tym fragmencie uwydatniona bardzo mocno. Izajasz mówi: „małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię — Pan Zastępów; Odkupicielem twoim — Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi” (54,5). Tak więc sam Bóg, w całym majestacie Stworzyciela i Pana stworzenia, zostaje w tym tekście wprost nazwany „małżonkiem” Ludu Wybranego. Ów „małżonek” mówi o swojej „ogromnej miłości”, która „nie odstąpi” od Izraela – oblubienicy/małżonki, ale będzie stanowić trwałą podstawę „przymierza pokoju” z nim. Tak więc motyw miłości oblubieńczej i małżeństwa zostaje powiązany z motywem przymierza. Prócz tego „Pan Zastępów” nazywa siebie nie tylko „Stworzycielem”, ale i „Odkupicielem”. Tekst posiada ogromnie bogatą treść teologiczną.

5 Porównując z Listem do Efezjan i stwierdzając ciągłość, gdy chodzi o analogię miłości oblubieńczej i małżeństwa, musimy stwierdzić zarazem pewną odmienność optyki teologicznej. Autor listu zaraz w pierwszym rozdziale mówi o tajemnicy miłości i wybrania, którą „Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa” ogarnia ludzi w swoim Synu, przede wszystkim jako o tajemnicy „ukrytej w Bogu”. Jest to tajemnica miłości ojcowskiej, tajemnica wybrania do świętości („abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem”, Ef 1,4) oraz przybrania za synów w Chrystusie („przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa”, Ef 1,5). W takim kontekście wyprowadzenie analogii małżeństwa, z jaką spotkaliśmy się u Izajasza („małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię — Pan Zastępów”, Iz 54,5), wydaje się jakby skróceniem perspektywy teologicznej. Pierwszy wymiar miłości i wybrania jako tajemnicy ukrytej odwiecznie w Bogu jest wymiarem ojcowskim, nie „małżeńskim”. Pierwsza charakterystyka tej tajemnicy pozostaje, wedle Listu do Efezjan, związana z samym ojcostwem Boga, szczególnie uwydatnionym przez Proroków (por. Oz 11,1-4; Iz 63,8-9.15; 64,7; Ml 1,6).

6 Analogia miłości oblubieńczej i małżeństwa przychodzi dopiero wówczas, kiedy „Stworzyciel” i „Święty Izraela” z Izajaszowego tekstu okazuje się „Odkupicielem”. Izajasz mówi: „małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię — Pan Zastępów; Odkupicielem twoim — Święty Izraela” (Iz 54,5). Już w tym tekście można poniekąd odczytać paralelizm pomiędzy „małżonkiem” a „Odkupicielem”. Przechodząc na grunt Listu do Efezjan, musimy zauważyć, iż myśl ta zostaje tam właśnie w całej pełni rozwinięta. Postać Odkupiciela zarysowuje się już w rozdziale pierwszym jako postać Tego, który jest pierwszym „Umiłowanym” Ojca (Ef 1,6), odwiecznie „Umiłowanym” — Tego, w którym wszyscy zostaliśmy odwiecznie umiłowani przez Ojca. Jest to sam współistotny Ojcu Syn: „W Nim mamy odkupienie przez Jego krew — odpuszczenie występków według bogactwa Jego łaski” (Ef 1,7). Tenże sam Syn jako Chrystus (czyli Pomazaniec) „umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie” (Ef 5,25). To wspaniałe sformułowanie Listu do Efezjan streszcza w sobie, a zarazem uwydatnia elementy Pieśni Sługi Pańskiego i Pieśni Syjonu (por. np. Iz 42,1; 53,8-12; 54,8).

I tak wydanie samego siebie za Kościół jest równoznaczne z dokonaniem dzieła odkupienia. W ten sposób „Stworzyciel” – Pan Zastępów” z Izajaszowego tekstu staje się „Świętym Izraela”, „nowego Izraela”, jako Odkupiciel. Perspektywa teologiczna prorockiego tekstu zostaje w Liście do Efezjan zachowana i równocześnie pogłębiona i przetworzona. Wchodzą w nią nowe momenty objawione: moment trynitarny, chrystologiczny i wreszcie eklezjologiczny.

7 Tak więc pisząc do Ludu Bożego Nowego Przymierza, do Kościoła w Efezie, autor listu nie powtórzy już: „małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel”, ukaże natomiast, jak „Odkupiciel”, który jest pierwszym i odwiecznie „Umiłowanym” Ojca, swoją miłość odkupieńczą, polegającą na „wydaniu siebie samego za Kościół”, objawia równocześnie jako miłość oblubieńczą, przez którą zaślubia sobie Kościół i czyni go swoim Ciałem. W taki sposób analogia tekstów prorockich Starego Testamentu (w tym wypadku przede wszystkim Izajasza) zostaje w Liście do Efezjan zachowana, a równocześnie bardzo wyraźnie przetworzona. Analogii odpowiada tajemnica, która przy jej pomocy się wyraża i którą analogia poniekąd tłumaczy. Tajemnica ta w tekście Izajasza jest zaledwie zarysowana, niejako „uchylona”, w Liście do Efezjan jest w pełni odsłonięta (oczywiście nie przestając być tajemnicą). W Liście do Efezjan pozostaje wyraźnie odróżniony wymiar odwieczny tajemnicy jako ukrytej w Bogu (Ojcu Pana naszego Jezusa Chrystusa) i wymiar jej historycznego urzeczywistnienia — wymiar chrystologiczny i eklezjologiczny zarazem. Analogia małżeństwa odnosi się przede wszystkim do tego drugiego wymiaru. U Proroków (u Izajasza), analogia małżeństwa odnosiła się też bezpośrednio do wymiaru historycznego: była związana z historią Ludu Wybranego Starego Przymierza, z historią Izraela — natomiast wymiar chrystologiczny i eklezjologiczny tkwił w tym starotestamentalnym urzeczywistnianiu się tajemnicy jak gdyby w zarodku: był tylko zapowiedziany.

Niemniej jest jasne, że tekst Izajasza pomaga nam lepiej jeszcze zrozumieć List do Efezjan: wielką analogię miłości oblubieńczej Chrystusa i Kościoła.

(22.9.1982)

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

22 marca 2024, 14:12