Szukaj

Benedykt XVI modlący się w Bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie, 15 maja 2009 Benedykt XVI modlący się w Bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie, 15 maja 2009 

Kard. Koch: Benedykt XVI postawił w centrum Boga, wiedział, że tak trzeba

Benedykt XVI zawsze był świadomy, że jego pontyfikat będzie krótki. Wiedział, że nie zdoła zająć się wszystkim, dlatego skupił się na tym, co najważniejsze, na pogłębieniu wiary we współczesnym Kościele – uważa kard. Kurt Koch, prefekt Dykasterii ds. Jedności Chrześcijan.

Krzysztof Bronk - Watykan

Rozmawiając z Radiem Watykańskim, szwajcarski kardynał i teolog przyznał, że często widywał się z Benedyktem XVI. Spotykał w nim człowieka o wielkiej prostocie, a zarazem chrześcijanina o głębokiej wierze, inteligentnego i wielkiego teologa, mądrego pasterza i papieża. Uderzało mnie, jak potrafił łączyć w sobie wszystkie te cechy – mówi kard. Koch.

Kard. Koch: nie jakikolwiek Bóg, ale Jezus Chrystus

„Dla niego najważniejsze było pogłębienie wiary, bo we współczesnym świecie doświadczamy wielkiego kryzysu wiary. Dlatego jest absolutnie niezbędne skoncentrować uwagę całego Kościoła na kwestii Boga, i to nie jakiegokolwiek Boga, ale Jedynego Boga, który jest blisko człowieka, który objawił się w swym Synu Jezusie Chrystusie, ukazał swe oblicze. Myślę, że centralność kwestii Boga i koncentracja na osobie Jezusa Chrystusa jest istotą jego pontyfikatu. Z tego też względu chciał napisać podczas swego pontyfikatu książkę o Jezusie Chrystusie. Myślę, że to jest jego dziedzictwo dla całego Kościoła.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

03 stycznia 2023, 14:46