Szukaj

Bliski Wschód: chrześcijańskie szkoły stoją przed licznymi wyzwaniami Bliski Wschód: chrześcijańskie szkoły stoją przed licznymi wyzwaniami  (ANSA)

Bliski Wschód: chrześcijańskie szkoły stoją przed licznymi wyzwaniami

Katolickie szkoły na Bliskim Wschodzie zmagają się obecnie z całym szeregiem trudności, choć wciąż dążą do utrzymania wysokiego poziomu nauczania. Takie świadectwa płyną ze spotkania kościelnych francuskojęzycznych placówek edukacyjnych odbytego w Ammanie w zeszłym tygodniu. Chodzi tutaj aż o 550 instytucji w całym regionie, do których uczęszcza 400 tys. uczniów różnych wyznań i religii.

Vatican News

Obecny na spotkaniu ks. Élie Kurzum, dyrektor 5 szkół podległych Łacińskiemu Patriarchatowi Jerozolimy, wskazywał, z jakimi wyzwaniami mającymi swoje źródło w różnych sferach życia zmagają się np. placówki w Ziemi Świętej.

Ks. Kurzum: młodzi borykają się z licznymi problemami politycznymi, ekonomicznymi, społecznymi

„Byłem w Jafie an-Naseriji, wiosce położonej obok Nazaretu, na uroczystości wręczenia dyplomów 43 młodym ludziom z okazji ukończenia przez nich szkoły. Jednak w ubiegłym tygodniu w wyniku przemocy zabito [tam] pięć osób, w tym piętnastoletniego chłopca – zauważa w wywiadzie dla Radia Watykańskiego ks. Kurzum. – Tak więc przesłanie nadziei, przesłanie lepszej przyszłości staje się niejasne. Mój przekaz po tym brzmiał: «Czy i wy chcecie odejść?», czyli słowa Jezusa do apostołów z szóstego rozdziału Ewangelii św. Jana: czy ci uczniowie, którzy teraz opuszczają szkołę, odejdą i zapomną o wszystkich naukach, które próbowaliśmy im przekazać przez dwanaście lat… To właśnie stanowi obecnie wyzwanie: w jaki sposób można utrzymać w mocy przesłanie przekazywane przez nas przez cały ten czas i próbować żyć z wszystkimi trudnościami, z jakimi [ci młodzi] się borykają, czy to politycznymi, czy społecznymi, czy ekonomicznymi. To duże wyzwanie.“

Rozmawiając z papieską rozgłośnią, duchowny wskazuje również na trudną sytuację finansową katolickich instytucji edukacyjnych na tym terenie.

Ks. Kurzum: brakuje nam środków i musimy szukać różnych form wsparcia

„Otrzymujemy pomoc zwłaszcza na utrzymanie budynków szkół, ponieważ z powodu niekompletności dotacji państwowych musimy szukać wsparcia na projekty takie jak remonty sal lekcyjnych. Ale to i tak trochę szkoda, bo owe placówki są oficjalnie uznane i powinny dostawać odpowiednie środki od władz. Czekamy na odpowiedzi z ministerstwa na przyszły rok – wskazuje ks. Kurzum. – Jeśli otrzymamy pozytywną odpowiedź, możemy mieć nadzieję, że uda nam się przejść przez te problemy. Ale jestem trochę jak św. Tomasz Apostoł, muszę widzieć, że rzeczy zostały napisane i zrealizowane, zanim je potwierdzę. Jeśli tak dalej pójdzie, będzie coraz trudniej. Dlaczego? Ponieważ nie możemy zapłacić zwłaszcza nauczycielom tyle, ile płacą szkoły państwowe. Nasi nauczyciele odchodzą i idą gdzie indziej. I w taki sposób nasze placówki zostaną pozbawione dobrych pedagogów z powodu tej sytuacji ekonomicznej.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

25 czerwca 2023, 11:00