Szukaj

Kościół w Birmie pomaga potrzebującym Kościół w Birmie pomaga potrzebującym 

Kard. Bo w rocznicę zamachu stanu: uleczmy zadane rany!

Kard. Charles Bo wezwał chrześcijan Birmy, by byli narzędziem pokoju, które pomaga uleczyć zadane rany. Będącej u władzy juncie wojskowej przypomniał, że naród już dość wycierpiał i ma prawo do życia w pokoju. Hierarcha wskazał na to w związku z pierwszą rocznicą krwawego zamachu stanu, przypadającą 1 lutego, który wepchnął ten azjatycki kraj w przepaść wojny domowej.

Beata Zajączkowska – Watykan   

W specjalnym przesłaniu przekazanym Radiu Watykańskiemu przewodniczący birmańskiego episkopatu podkreślił, że Kościół współodczuwa ból mieszkańców tego kraju, uczestniczy w ich cierpieniu i dramacie głodu. „Rozumiemy wasze rozczarowanie i wasz opór” – wskazał kard. Bo. Tym, którzy wierzą jedynie w   zbrojny opór przypomniał, że użycie broni nigdy nie doprowadzi do niczego dobrego.

Hierarcha wskazał też na trudną sytuację chrześcijan, którzy są teraz szczególnie prześladowani przez będące u władzy wojsko. Przypomniał o napadach na świątynie i klasztory, które stały się schronieniem dla cywilów oraz o bezpardonowym ostrzeliwaniu obiektów kościelnych, a także atakach na bezbronne kobiety i dzieci. „Przeżywamy przedłużającą się Drogę Krzyżową, na której rajski ogród, którym mógłby stać się nasz kraj, przypomina Golgotę” – wskazuje kard. Bo. Zapewnia, że biskupi nie opuszczą swych ludzi. Od władz zdecydowanie domaga się otwarcia korytarzy z pomocą humanitarną i wejścia na drogę pokoju.

Kard. Bo odwołuje się też do liczb, które boleśnie oddają dramat dokonujący się od roku w Birmie. Połowa z 54 mln mieszkańców tego kraju cierpi chroniczny głód. W 14. na 15. birmańskich stanów sytuacja żywnościowa jest krytyczna.  Konflikt kosztował życie co najmniej 1,5 tys. osób, a prawie 12 tys. zostało aresztowanych. Zamach stanu położył kres dekadzie oczekiwanych reform rozpoczętych po prawie pół wieku bezwzględnych rządów wojskowych. Doprowadził też do podwojenia w Birmie liczby wewnętrznych uchodźców. Kard. Bo podkreśla, że birmańska ziemia stała się terenem działań wojennych, które prowadzą do agonii tego kraju.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

31 stycznia 2022, 14:20