Caritas Cypr: migranci muszą nauczyć się żyć od nowa
„To zaszczyt i przywilej robić to, do czego Bóg wzywa i zachwycające jest widzieć jak ta praca przemienia świat i nas w świecie” – powiedziała w swoim świadectwie przedstawicielka cypryjskiej Caritas, Elisabeth Chrysanthou. Zwróciła uwagę, że czuje się wręcz zażenowana słysząc od kogoś słowa podziękowania, podczas gdy to ona jest wdzięczna, gdy ktoś odnajduje radość i cel w życiu.
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Elisabeth zauważa, że Cypr, ze względu na swoje położenie, na skrzyżowaniu kontynentów i kultur jest naturalnym miejscem schronienia. Ludzie uciekający przed różnymi kryzysami: w Libanie, na Bliskim Wschodzie oraz w innych odległych regionach, przybywają na wyspę w poszukiwaniu godnych warunków życia. Niektórzy przyjechali w celu podjęcia pracy lub studiów, a padli ofiarą wyzysku i handlu ludźmi. Obecnie Cypr przyjmuje więcej osób ubiegających się o azyl w przeliczeniu na jednego mieszkańca niż jakikolwiek inny kraj Unii Europejskiej.
Chrysanthou: chcielibyśmy zrobić więcej dla innych
03 grudnia 2021, 15:11