Szukaj

Papież na Anioł Pański Papież na Anioł Pański 

Angelus: Chrzest Pański to też objawienie

Ewangelizacja i apostolstwo muszą wciąż na nowo odradzać się w modlitwie, aby świadectwo chrześcijańskie było coraz wyraźniejsze i nie odpowiadało naszym ludzkim planom, lecz planowi i stylowi samego Boga – mówił Papież w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański.

Krzysztof Bronk - Watykan

Franciszek wyjaśnił znaczenie dzisiejszej Niedzieli Chrztu Pańskiego.

Jezus zanurza się w ludzie

„Liturgia wzywa nas do pełniejszego poznania Jezusa, którego narodziny świętowaliśmy niedawno. Dlatego Ewangelia (por. Łk 3,15-16. 21-22) ukazuje dwa ważne elementy: związek Jezusa z ludźmi i związek Jezusa z Ojcem. W opisie chrztu udzielonego Jezusowi przez Jana Chrzciciela w wodach Jordanu widzimy przede wszystkim rolę ludu. Nie jest on jedynie tłem sceny, ale istotnym składnikiem tego wydarzenia. Jezus zanim zanurzy się w wodzie, „zanurza się” w tłumie, jednoczy się z nim, całkowicie przyjmując ludzką kondycję, dzieląc wszystko z wyjątkiem grzechu. W Jego Boskiej świętości, pełnej łaski i miłosierdzia, Syn Boży stał się ciałem właśnie dlatego, aby wziąć na siebie i zgładzić grzech świata. Przyjmuje naszą nędzę, naszą ludzką kondyncję. Dlatego dzisiejsze święto jest też epifanią, świętem objawienia, ponieważ idąc przyjąć chrzest od Jana, wśród ludzi pokutujących swego narodu Jezus ukazuje logikę i sens swojej misji.“

Franciszek zauważył, że jednocząc się z ludem, który prosi Jana o chrzest nawrócenia, Jezus dzieli również jego głębokie pragnienie wewnętrznej odnowy. A Duch Święty, który zstąpił na Niego „w postaci cielesnej niby gołębica” (w.22), jest znakiem, że wraz z Jezusem rozpoczyna się nowy świat, „nowe stworzenie”, do którego należą wszyscy, którzy przyjmują Chrystusa w swoim życiu.

Przez chrzest Bóg zapalił w naszych sercach ogień wiary

„Także do każdego z nas, który odradza się z Jezusem w chrzcie skierowane są słowa Ojca: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie” (w. 22). Ta miłość Ojca, którą otrzymaliśmy w dniu naszego chrztu jest płomieniem zapalonym w naszych sercach i wymaga od nas posilania poprzez modlitwę i miłosierdzie.“

Papież zwrócił następnie uwagę na inny aspekt, który wyłania się w ewangelicznej scenie chrztu. Po zanurzeniu w ludzie i w wodach Jordanu Jezus „zanurza się” w modlitwie, to znaczy w komunii z Ojcem.

Wszczepić się w misję Jezusa

„Chrzest jest początkiem życia publicznego Jezusa, Jego misji w świecie jako posłanego przez Ojca, aby ukazać Jego dobroć i miłość do ludzi. Misja ta dokonuje się w stałej i doskonałej jedności z Ojcem i Duchem Świętym. Również misja Kościoła i każdego z nas, by była wierna i owocna musi „wszczepić się” w misję Jezusa. Chodzi o nieustanne odradzanie ewangelizacji i apostolatu w modlitwie, aby dawać jasne świadectwo chrześcijańskie, nie według naszych ludzkich projektów, lecz zgodnie z planem i stylem Boga. Drodzy bracia i siostry, święto Chrztu Pańskiego jest dobrą okazją, aby odnowić z wdzięcznością i przekonaniem przyrzeczenia naszego chrztu, zobowiązując się do codziennego życia zgodnie z nimi. Jezus, który zbawił nas nie dla naszych zasług, ale dla realizacji niezmierzonej dobroci Ojca, niech nas czyni miłosiernymi wobec wszystkich. Niech Maryja Panna, Matka Miłosierdzia będzie naszą przewodniczką i naszym wzorem.“

Po odmówieniu modlitwy Anioł Pański Franciszek pozdrowił wiernych, którzy przybyli na plac św. Piotra, między innymi grupy parafialne z Polski oraz polskich członów neokatechumenatu. Przypomniał przy tej okazji o 80. urodzinach założyciela tego ruchu. Papież mówił też o porannym chrzcie w Kaplicy Sykstyńskiej. Zachęcił, aby pamiętać też o własnym chrzcie i obchodzić jego rocznicę.

Chrzest to korzenie naszej wiary

„Tam są korzenie naszego życia w Bogu; korzenie naszego życia wiecznego, które dał nam Jezus Chrystus poprzez swoje wcielenie, mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Jutro, po zakończeniu okresu Bożego Narodzenia, powrócimy w liturgii do okresu zwykłego. Tak jak Jezus po swoim chrzcie, kierujmy się Duchem Świętym we wszystkim, co czynimy. Ale aby tak się stało, musimy Go przyzywać! Uczymy się przywoływać Ducha Świętego coraz częściej każdego dnia, abyśmy mogli przeżywać z miłością rzeczy zwyczajne i w ten sposób czynić je nadzwyczajnymi.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

13 stycznia 2019, 15:35