Ks. Kucharek: godzina zbawienia

Ks. Marcin Gołębiewski - Drohiczyn 

Jak zauważa w swoim komentarzu do Ewangelii ks. Dariusz Kucharek, jej treść nawiązuje do tematu „godziny”. Jezus mówi, że nadeszła godzina (por. J 12,23). W Ewangelii janowej oznacza ona czas bezpośredniego przygotowania, ale również czas męki, śmierci i zmartwychwstania - czyli paschy Jezusa. 

Ks. Kucharek zwraca uwagę na fakt, iż w tym właśnie kluczowym momencie do Jezusa przychodzą Grecy. Najprawdopodobniej byli to poganie. Wprawdzie przestrzegali oni niektórych przepisów prawa zawartych w Starym Testamencie, jednak nie chcieli być w pełni tymi, którzy przyjmują judaizm. Co ciekawe, chcą oni dotrzeć do Jezusa za pośrednictwem dwóch apostołów, którzy noszą greckie imiona: Andrzej i Filip. 

Zdaniem ks. Kucharka reakcja Jezusa jest zaskakująca. Normalnie moglibyśmy się spodziewać, że Jezus ucieszy się i zaprosi poszukujących Go Greków do rozmowy. Tymczasem Jezus mówi coś całkiem innego. Odwołuje się do obrazu ziarna siewnego, które musi obumrzeć, aby wydać plon.  Należy pamiętać, że wspomniane osoby reprezentują grecki sposób myślenia, który życie ludzkie ograniczał tylko do wymiaru ziemskiego, doczesnego. Jezus natomiast wskazuje na to, co dokonuje się po śmierci człowieka. Naucza o swoim zmartwychwstaniu. Jednocześnie ukazuje rzeczywistość naszego zbawienia, życia wiecznego.

W swoim komentarzu ks. Dariusz podkreśla również końcowe wyrażania zawarte w rozważanym fragmencie Ewangelii. Jezusa mówi: „A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12,32). W jaki sposób Jezus przyciąga nas do siebie? „Przyciąga nas miłością, przyciąga nas swoim przykładem, przykładem wypełnienia woli Ojca. Kiedy sobie pomyślimy o tym, co Jezus dla nas zrobił przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie, możemy sobie zadać pytanie, czy ja, jako człowiek wierzący, jestem gotowy na to, aby stać się ziarnem, które obumiera, aby w moim życiu przynieść plon obfity?” – zauważa ks. Dariusz.