Na Haiti jest bezpiecznie tylko w samochodzie misjonarek miłości
Krzysztof Bronk i Xavier Sartre - Watykan
Goszcząc w Radiu Watykańskim, zauważył on, że powszechna przestępczość uniemożliwia jakiekolwiek reformy, a przy tym Haiti potrzebuje przebudowy od podstaw, we wszystkich dziedzinach życia. Konsekwencją tego jest powszechne bezrobocie i bieda. Wielu Haitańczyków stać co najwyżej na jeden posiłek dziennie. Pieniądze mają jedynie grupy przestępcze i one chętnie zatrudniają młodych desperatów – dodaje abp Francisco Escalante Molina.
Przestępcy są lepiej uzbrojeni niż policja, kontrolują połowę kraju
Nuncjusz apostolski w Haiti dodaje, że dla mieszkańców tego kraju jedyną szansą na przyszłość jest emigracja. Starają się przedostać przede wszystkim do Stanów Zjednoczonych, ale amerykańskie władze konsekwentnie odsyłają ich z powrotem na Haiti. Kościół myśli o rozwiązaniach długofalowych, stawiając na oświatę. Rozumieją to sami przestępcy, którzy posyłają swe dzieci do kościelnych szkół, bo wiedzą, że wykształcenie to jedyny sposób, by uchronić własne dzieci przed przestępczością – mówi abp Molina.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.