Szukaj

Ukraińscy bazylianie pomagają przesiedleńcom Ukraińscy bazylianie pomagają przesiedleńcom 

Ukraińscy bazylianie pomagają przesiedleńcom

Bazylianie z klasztoru w ukraińskich Brzuchowicach od początku wojny udostępniają swoje budynki, by przyjąć uciekających, najpierw głównie z Kijowa, a obecnie z Donbasu. „Mamy doświadczenie oparte na zaufaniu do Opatrzności. Chcielibyśmy, aby pobyt uchodźców w naszym klasztorze był dla nich okazją do spotkania z Bogiem i życiem Ewangelią” – powiedział Radiu Watykańskiemu przełożony wspólnoty, o. Pantelejmon Trofimow.

Marek Krzysztofiak SJ – Watykan

Jest to największy klasztor Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Mieszka w nim i uczy się ponad 50 zakonników, w większości seminarzystów. Obecnie cały kompleks przystosowany jest do przyjmowania i służby uchodźcom wewnętrznym.

Jak wspomina o. Trofimow, do tej pomocy duchowni przygotowywali się jeszcze przed wybuchem wojny. Przedstawiciele gminy lwowskiej zwrócili się do nich z prośbą o gotowość do działania w razie ataku Rosji. Już drugiego dnia po 24 lutego przybyli pierwsi uciekinierzy, na co zakonnicy byli przygotowani. Pierwsze dwa tygodnie były najcięższe, ponieważ nie docierała do nich jeszcze żadna pomoc od państwa ani z zagranicy.

Zakonnicy są otwarci na wszystkich, a wspólne przebywanie wśród ludzi wielu wyznań jest dla nich okazją do dawania świadectwa i wzajemnego poznawania się. Mówi o. Trofimow:

Staramy się nieść nadzieję

„Wojna postawiła przed nami nowe wyzwania. Nie zaprzestaliśmy prowadzenia seminarium ani działalności duszpasterskiej, która wręcz się rozrosła, ale wciąż przyjmujemy przesiedleńców z terenów najbardziej objętych walkami. Najwięcej zakwaterowaliśmy 170 osób jednocześnie, obecnie jest ich ok. 130 – mówi bazylianin. – Część uchodźców jest prawosławna, inni mówią, że są niewierzący, jeszcze inni są uprzedzeni do katolików. Staramy się jednak dać im możliwość wzajemnego poznania się podczas różnych spotkań. Nawet w prostych, codziennych rozmowach z członkami naszej wspólnoty ci ludzie mają okazję poznać życie Kościoła i choć odrobinę poczuć Boga. Witani są wszyscy, bez względu na przynależność religijną czy język, jakim się posługują, ukraiński czy rosyjski. Poprzez naszą chrześcijańską postawę, musimy stworzyć ludziom możliwość spojrzenia na życie z innej perspektywy, aby mogli znaleźć odpowiedź na pytanie: «Dlaczego nas tak traktują?».“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

10 sierpnia 2022, 14:43