Szukaj

S. Bouffard: Papież dał nam silnego kopniaka S. Bouffard: Papież dał nam silnego kopniaka 

S. Bouffard: Papież dał nam silnego kopniaka

To bardzo trudna i bolesna podróż apostolska. To niemal jak chodzenie po wodzie – uważa kanadyjska zakonnica ze Zgromadzenia św. Joanny d’Arc. Podkreśla jednak, że Papież stanął na wysokości zadania. Udało się mu przekazać uczciwe przeprosiny, a zarazem zaszczepić nadzieję na przyszłość. Franciszek pokazał Kanadyjczykom, że pojednanie jest zadaniem dla wszystkich, każdy z osobna musi wyciągnąć rękę do drugiego, by iść razem i tak osiągnąć przebaczenie i uzdrowienie.

Radio Watykańskie

S. Francine Bouffard uczestniczyła w nieszporach dla duchowieństwa i osób konsekrowanych. Przyznaje, że w swej homilii Papież dał ludziom Kościoła prawdziwego kopniaka.

Musimy być bardziej wiarygodni

„To co powiedział, bardzo głęboko mnie dotknęło. Postawiłam sobie pytanie: jak mam żyć mą wiarą w tym zsekularyzowanym świecie. Papież zarzuca nam, że jesteśmy mało wiarygodni. I to najbardziej do mnie przemówiło. Jak być wiarygodnym, prawdziwym świadkiem, który żyje swą wiarą, wie, że jest kochany przez Boga i chce przekazywać tę Bożą miłość? To był silny kopniak – przyznaje w rozmowie z Radiem Watykańskim s. Bouffard. – Wiem, że mam być tym, kim jestem w głębi serca, stać się obrazem Chrystusa w mojej postawie, w tym, co robię.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

29 lipca 2022, 15:22