Szukaj

Kończący się Rok Ignacjański przebiegł pod znakiem pomocy uchodźcom Kończący się Rok Ignacjański przebiegł pod znakiem pomocy uchodźcom 

Kończący się Rok Ignacjański przebiegł pod znakiem pomocy uchodźcom

Dzisiejszą uroczystością św. Ignacego kończy się Jubileuszowy Rok Ignacjański, obchodzony przez jezuitów na całym świecie z okazji 500. rocznicy nawrócenia założyciela Towarzystwa Jezusowego i 400. rocznicy jego kanonizacji. Główne uroczystości odbywają się na rodzinnej ziemi świętego, w baskijskiej Loyoli. Dla jego duchowych synów był to czas refleksji nad duchowością fundatora i próbą powrotu do źródeł. Jednak duża część Roku Ignacjańskiego upłynęła pod znakiem wojny i pomocy uchodźcom.

Łukasz Sośniak SJ – Watykan

Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała, że jezuici zmodyfikowali swoje plany i skoncentrowali się na pomocy potrzebującym. Szukali sponsorów, organizowali zbiórki i przyjmowali uchodźców w domach zakonnych. „W ostatnim czasie przygotowaliśmy ponad 16 tys. apteczek dla żołnierzy o łącznej wartości 2 mln dolarów” – mówi o. Artur Demkowicz, ekonom prowincji południowej polskich jezuitów.

Ci ludzie nadal potrzebują naszego wsparcia

„Na największą uwagę zasługują: dom rekolekcyjny w Chmielnickim i dom Jezuickiej Służby Uchodźcom we Lwowie oraz wynajęty od sióstr dom w Brzuchowicach. Dzięki nim, w czasie największej fali uchodźców, na polską stronę udało się przetransportować tysiące osób. Obecnie domy goszczą ok. 50 dzieci i matek. Nie ma już co prawda takich dramatycznych sytuacji, gdy przychodzi matka z trójką dzieci i całym dobytkiem w plastikowej reklamówce, ale jednak ci ludzie ciągle potrzebują naszej pomocy, zarówno materialnej, duchowej, jak i psychologicznej – wyjaśnia o. Artur Demkowicz. – Z kolei po polskiej stronie na uwagę zasługują edukacyjne huby, czyli miejsca dziennego pobytu dzieci, z których korzysta ponad 150 najmłodszych. Są tam dożywiani, mają dostęp do komputera i różnych kursów. W weekendy prowadzimy kursy języka polskiego dla matek tych dzieci, by szybciej się zaaklimatyzowały i by miały szansę na zdobycie jakiejś pracy. W pierwszych dniach wojny na uwagę zasługuje transport ponad 33 tys. uchodźców z różnych regionów Ukrainy i zapewnienie im noclegów w całej Europie przez miesiąc. Teraz koncentrujemy się bardziej na pomocy medycznej, bo jej najbardziej brakuje, zwłaszcza na wschodzie Ukrainy, gdzie ludzie są ciągle narażeni na postrzały, wypadki i zranienia.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

31 lipca 2022, 15:15