Caritas na Ukrainie działa nieprzerwanie
Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
Przedstawiciele katolickich organizacji pomocowych przekazali, że jak dotąd 14 mln ludzi na Ukrainie, w tym 1,8 mln dzieci, zostało przesiedlonych, co stanowi ok. jednej trzeciej populacji. Obecni na granicach uchodźcy stali się także celem handlarzy niewolników. Do tej pory oficjalnie odnotowano 4 tys. ofiar śmiertelnych. Nieoficjalna liczba zabitych jest trudna do oszacowania. Tysiące dzieci i młodzieży są pozbawione edukacji, a skala zniszczeń sprawia, że odnowa Ukrainy wymagać będzie potężnych środków. „By odbudować kraj potrzebne będzie 600 mld dolarów” – podkreślił sekretarz generalny Caritas Internationalis Aloysius John.
Przedstawiciele Caritas Ukrainy podkreślili, że sieć pomocy była na linii frontu od początku agresji Rosji i dostarczała uciekającym przed masakrą niezbędnej pomocy. Około 130 oddziałów pracuje w samej Ukrainie. Do tego do pracy by ulżyć poszkodowanym zmobilizowane są punkty w krajach sąsiadujących, w tym w Polsce.
John zaznaczył, że ta wojna pogorszy znacznie warunki życia ludzi już najbiedniejszych w wielu miejscach na świecie. Świat nadwyrężony pandemią będzie teraz obciążony jeszcze bardziej, przez problemy z dostarczaniem żywności, wzrost cen, ryzyko globalnej recesji i kryzysu energetycznego. „Nie tylko Ukraina cierpi, ale dotknięty został cały świat. Najbardziej stracą kraje słabo rozwinięte. Najbiedniejsi znów zapłacą najwięcej” – zaznaczył John, przypominając jednocześnie, że wojna na Ukrainie może przyćmić tragiczne położenie innych rejonów objętych kryzysem od lat, w Afryce czy na Bliskim Wschodzie.
Tatiana Stawnychy, która w zeszłym tygodniu została także nową wiceprzewodniczącą sieci organizacji pomocowych Caritas Europa powiedziała, że siłą obecnej postawy ludzi włączonych w pracę organizacji jest zaangażowanie, które jest efektem wcześniejszych wieloletnich działań.
Z kolei dyrektor Caritas-Spes w Kijowie, ks. Wiaczesław Hryniewycz podziękował dziennikarzom za zaangażowanie w mówienie prawdy o wojnie. Opowiedział także o sytuacji ukraińskich rodzin, szczególnie dzieci.
Hryniewycz zaznaczył jednocześnie olbrzymią wagę jedności w całej rodzinie Caritas. „Nie są najważniejsze zasoby i fundusze. Najważniejsza jest poświęcona uwaga i modlitwa. Świadomość, że nie jest się zostawionym samemu, że są ci, którzy cię wspierają”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.