Szukaj

Abp Mieczysław Mokrzycki Abp Mieczysław Mokrzycki 

Abp Mokrzycki: Papież Franciszek współcierpi z umęczoną Ukrainą

We Lwowie wielkanocną radość przyćmiły pierwsze ofiary tej wojny w tym jakże gościnnym mieście, które przyjęło tysiące uchodźców. „Ufaliśmy, że na czas Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy Rosja zaniecha bombardowań, niestety tak się nie stało” – mówi Radiu Watykańskiemu abp Mieczysław Mokrzycki. Łaciński metropolita Lwowa wyraża nadzieję, że na skrwawionej ukraińskiej ziemi stanie wkrótce Papież Franciszek.

Beata Zajączkowska – Watykan

Przewodniczy rzymskokatolickiego episkopatu Ukrainy podkreśla, że cały kraj trwa na modlitwie o pokój. „Modlimy się do matki Bożej Fatimskiej, by uczyniła ten cud nawrócenia Rosji” – mówi abp Mokrzycki.

Papież Franciszek współcierpi z umęczoną Ukrainą

„W Wielkim Tygodniu przeżywaliśmy Triduum Paschalne – modlitwę Jezusa w Getsemani, potem Jego drogę na Kalwarię a ostatecznie zwycięstwo poranka wielkanocnego, Jego zmartwychwstanie. Ta Droga Krzyżowa dotknęła teraz nasz kraj, Ukrainę. Każdego dnia trwamy na modlitwie, adorujemy Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, śpiewamy godzinki, odmawiamy litanię loretańską. Modlimy się do Matki Bożej Fatimskiej, by uczyniła ten cud nawrócenia Rosji – mówi papieskiej rozgłośni metropolita Lwowa. - Chrystus Zmartwychwstały przychodzi do nas, tak jak do Marii Magdaleny i Apostołów w Wieczerniku, i mówi: «Nie lękajcie się! Prawda zwycięży. Dobro zwycięży». Wiemy, że po trudach naszego codziennego życia, cierpienia, niepewności, strachu i lęku czeka nas Chrystus Zmartwychwstały, który obdarza nadzieją. Jak widzieliśmy, Rosja i Putin nie uszanowali świąt rzymskokatolickich na Ukrainie. W Poniedziałek Wielkanocny nastąpiło bombardowanie Lwowa. Ufaliśmy jednak, że Wielki Tydzień w Kościele Wschodnim będzie uszanowany przez tego człowieka, który deklaruje się ciągle wierzący. Ufaliśmy, że patriarcha Moskwy wpłynie na prezydenta Putina, aby zaniechał bombardowań i dalszych działań wojennych. Jednak widzimy, że są to na razie nierealne oczekiwania. Jednak nie przestajemy się modlić i nie tracimy wiary, bo jednak Pan Bóg zawsze może sprawić, żeby na ten dzień ustała wojna i jej skutki. I o to będziemy dalej się modlić: Od powietrza, głodu, ognia i wojny zachowaj nas Panie.“

Abp Mokrzycki przypomina, że we Lwowie ekumenizm staje się w tym wojennym czasie bardzo praktyczny. „Mamy tu Kościół rzymskokatolicki, ukraińską greckokatolicką Cerkiew, ukraiński Kościół prawosławny i Kościół prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego. Wierni mają możliwość wyboru, nawet uchodźcy, którzy przybyli do nas ze wschodu Ukrainy mogą iść do swoich kościołów i tam się modlić” – mówi hierarcha. Wskazuje, że wielu wiernych obrządku wschodniego uczestniczyło w kościołach rzymskokatolickich w obchodach Triduum i świętowaniu Wielkanocy. „Przychodzą do nas grekokatolicy, przychodzą prawosławni. Często proszą nas też o spowiedź. Wspólnie z nami obchodzili święta, a teraz będą je przeżywali w swoich wspólnotach, podczas gdy my będziemy świętować Niedzielę Bożego Miłosierdzia” – mówi abp Mokrzycki podkreślając, że będzie to czas wspólnej modlitwy o to, by Chrystus Zmartwychwstały okazał Ukrainie miłosierdzie i przywrócił upragniony pokój.

„Ojciec Święty Franciszek od samego początku wzywa do modlitwy o zaprzestanie wojny cały Kościół katolicki i nie tylko. Woła podczas audiencji środowych, modlitwy na Anioł Pański, Urbi et Orbi, a także w poniedziałek wielkanocny. Jesteśmy Ojcu Świętemu bardzo wdzięczni także za zawierzenie Rosji Matce Bożej Fatimskiej – mówi Radiu Watykańskiemu abp Mokrzyki. - Widzimy, jak Ojciec Święty razem z nami cierpi, jak jest bardzo blisko nas choćby przez wysłanie aż trzy razy na Ukrainę swego wysłannika kard. Konrada Krajewskiego. Widzimy, że wojna w dalszym ciągu trwa. Znając Ojca Świętego i wiedząc, że zaskakuje nas swoimi gestami wierzymy, że kiedyś przybędzie do Ukrainy. Stanie na tej umęczonej, cierpiącej, skrwawionej ziemi, ucałuje ją, pobłogosławi i jeszcze raz podniesie głos o zaprzestanie wojny.“

22 kwietnia 2022, 12:22