Krzysztof Bronk - Watyakn
W tym przypadku nie chodzi jednak o zwyczajną wspólnotę parafialną, lecz o parafię położoną w górach Madonie, gdzie główny trzon wiernych stanowią nie stali mieszkańcy, lecz miłośnicy turystyki górskiej, rodziny, które przybywają tam na wypoczynek. Grupa rodzin, której powierzono parafię, ma zapewnić dostęp do kościoła, stałą modlitwę, a także możliwość rozmowy o wierze i życiu rodzinnym. Traktujemy to jako swoistą stację misyjną – mówi bp Giuseppe Marciante. Przyznaje jednak, że w ten sposób Kościół szuka też nowych rozwiązań na przyszłość.