Papież w katedrze w Camerino Papież w katedrze w Camerino 

Papież w Camerino przypomina o opóźnieniach w odbudowie z gruzów

Wizyta Franciszka na terenach dotkniętych potężnym trzęsieniem ziemi jest zapaleniem iskierki nadziei w rzeczywistości naznaczonej brakiem zaufania wynikającym z poważnych opóźnień w odbudowie. Wskazuje na to dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Luigi Verolini. W czasie swej 7-godzinnej wizyty w archidiecezji Camerino-San Severino Marche Papież odwiedził jeden z ośrodków kryzysowych, znajdujący się w prowizorycznych kontenerach, gdzie wciąż mieszkają ludzie, którzy stracili swe domy.

Beata Zajączkowska – Watykan

„Liczymy, że wizyta Papieża będzie nowym impulsem ku odbudowie i że przypomnienie o istniejących zaniedbaniach i opóźnieniach w tym względzie sprawi, że sytuacja ulegnie poprawie” – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Verolini. Wskazuje, że na 500 kościołów istniejących na terenie diecezji, aż 356 wciąż jest niedostępnych. „Najgorsza jest jednak sytuacja mieszkaniowa” – podkreśla dyrektor diecezjalnej Caritas.

„Rejon Cortine, który odwiedził Franciszek w sposób najbardziej emblematyczny ukazuje naszą trudną sytuację. Jest to największy ośrodek kryzysowy. Mieszka tutaj w kontenerach ponad 200 rodzin. Są to ludzie bardzo doświadczeni przez trzęsienie ziemi i wciąż nie wiadomo, jak długo ta prowizorka będzie trwała – mówi papieskiej rozgłośni ks. Verolini. – Centrum Camerino wciąż jest «czerwoną strefą» niedostępną dla mieszkańców. Mówi się, że szczęściarze otrzymają mieszkania za 5-7 lat, ci co mają pecha będą musieli czekać jeszcze dłużej. Wizyta Papieża jest więc dla nas iskierką nadziei w tej rzeczywistości naznaczonej brakiem zaufania. Franciszek może obudzić w nas nadzieję.“

W Camerino Franciszek spotkał się także z przedstawicielami służb ratunkowych i władzami zniszczonych gmin. „Ta pielgrzymka solidarności sprawiała, że uwaga znów została skupiona na tym zapomnianym przez władze regionie Włoch przypominając o wciąż istniejącym kryzysie” – mówi burmistrz Camerino, Sandro Sborgia.

„Odbudowa postępuje naprawdę bardzo wolno, znaczna część starego miasta wciąż jest niedostępna dla mieszkańców. Już sama obecność Papieża napełnia nas radością i przywraca nam nadzieję na to, że władze odpowiedzialne za tę sytuację postawią wreszcie w centrum swych działań odbudowę miejsc zniszczonych w trzęsieniu ziemi w 2016 roku – mówi Radiu Watykańskiemu Sandro Sborgia. – Kataklizm mocno naznaczył nasz teren. Prawdą jest jednak także to, że w sytuacjach kryzysowych odnajduje się poczucie wspólnoty i doświadcza nawzajem ogromnej solidarności. Obecnie jednym z pilnych wyzwań jest troska o ludzi starszych, by nie poczuli się porzuceni. Wiele osób nie daje rady, poddaje się, popada w depresję. W kryzysie największym niebezpieczeństwem jest samotność.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

16 czerwca 2019, 11:34