Abp Jeanbart: ręka Opatrzności niestrudzenie wspiera ludność Aleppo
Beata Zajączkowska – Syria
„Nie jesteśmy strukturą państwową, ani organizacją pozarządową dysponującą ogromnymi środkami. Cieszymy się z tego, że jesteśmy małym Kościołem wspieranym ręką Opatrzności Pana, który potrafi nas nakarmić pięcioma chlebami i dwoma rybami” - mówi abp Jean-Clement Jeanbart pytany o obecną sytuację w Aleppo. Wskazuje, że właśnie to przekonanie dawało siłę chrześcijanom w najcięższym czasie oblężenia miasta i wciąż jej dodaje do podnoszenia go obecnie z gruzów.
Hierarcha jest inicjatorem i promotorem programów „Odbudować znaczy pozostać” oraz „Aleppo czeka na ciebie”. Przewidują one odbudowę zniszczonych domów, zakładów pracy, szkół i szpitali, a także udzielanie mikrokredytów oraz organizowanie szkoleń pomagających znalezienie pracy w najbardziej poszukiwanych obecnie zawodach m.in. budowlańców, krawców, fryzjerów. Duży nacisk idzie również na kształcenie personelu medycznego, szczególnie pielęgniarek, których zdecydowanie brakuje. Służy temu finansowana przez Kościół szkoła pielęgniarska, do której dzięki ufundowanym przez dobroczyńców stypendiom uczęszcza obecnie ponad 60 studentów. „Mimo mizernych środków staramy się odpowiadać na konkretne potrzeby” – wskazuje abp Jeanbart. Dodaje, że obecnie w Aleppo mieszka ok. 50 tys. chrześcijan, jednak powoli zaczynają wracać. W tym celu dla młodych małżeństw przygotowywane są mieszkania, a przychodzące na świat dzieci otaczane są specjalnym wsparciem, aż do czwartego roku życia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.