Ruch Laudato si': chodzi o sprawiedliwość, a nie o dobroczynność
Krzysztof Ołdakowski SJ - Watykan
„Wyższy poziom ambicji i bardziej konkretne zobowiązania, przy jednoczesnej świadomości, że walka ze zmianami klimatu zajmie wiele lat” - takie są oczekiwania Ruchu „Laudato si'”, jednego z wielu stowarzyszeń obecnych w Glasgow na COP26 w sprawie klimatu. To, co zostało nazwane Katolickim Ruchem Klimatycznym wraz z encykliką Papieża Franciszka, która w sposób systematyczny odnosi się do kryzysu ekologicznego i społecznego znalazło dodatkowy impuls w swojej działalności i obecnie koordynuje dziesiątki organizacji katolickich na całym świecie. Mówi Tomas Insua, dyrektor wykonawczy Ruchu „Laudato si’”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.