Papież: dziś pracujemy na lepsze jutro dla wszystkich
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
Zaznaczył, że pandemia pokazała, iż zdrowie człowieka nie jest odseparowane od stanu środowiska, w którym żyje. Zmiany klimatyczne nie tylko zaburzają równowagę w przyrodzie, ale również są przyczyną ubóstwa i głodu. „Zaniedbanie stworzenia i niesprawiedliwość społeczna idą ze sobą w parze: można powiedzieć, że nie ma ekologii bez sprawiedliwości i nie ma sprawiedliwości bez ekologii” – stwierdził Papież.
Franciszek wymienił dwa kluczowe dla ekologii integralnej słowa: kontemplacja i współczucie. Kontemplacji potrzebujemy, aby dostrzec w przyrodzie coś więcej niż tylko surowiec, który zapewnia zysk. Dzięki niej pozbędziemy się choroby, jaką jest konsumpcjonizm. Z kolei współczucie jest owocem kontemplacji. Jeśli potrafimy wyjść poza nasze wymówki i teorie, i dostrzec w drugim człowieku brata i siostrę, to jest to dowód, że kontemplacja jest w nas żywa i patrzymy na świat tak jak Bóg. „Jego współczucie jest przeciwieństwem naszej obojętności” – zauważył Franciszek.
Ojciec Święty zauważył, że współczucie nie oznacza zaprzestania walki. Przeciwnie, ci którzy współczują, podejmują codzienną walkę, by nie produkować niepotrzebnych odpadów i nie marnować tego, co daje nam przyroda. Według najnowszych raportów FAO w krajach uprzemysłowionych w ciągu roku na śmietnik trafia ponad miliard ton żywności, która wciąż nadaje się do spożycia. Papież zachęcił do walki z marnotrawstwem, także z „marnotrawstwem” ludzi. „Boli mnie myśl, jak wiele osób jest marginalizowanych: osoby starsze, dzieci, robotnicy, osoby niepełnosprawne...” – wyliczał Franciszek.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.