Bp Arnold przed COP26: istnieje szansa na realne zmiany
Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
Zapytany o nadzieje przywódców relijnych co do faktycznego wpływu szczytu na podjęcie realnych działań wobec zmian klimatu, bp Arnold stwierdził, że wśród liderów religijnych istnieje generalnie zgodność, co do powagi sytuacji spowodownej zmianami klimatu. „Widzimy zagrożenia na poziomie globalnym, czego przykładem jest niedawny szczyt w Watykanie, jak i na poziomie poszczególnych krajów i lokalnych wspólnot, szkół i parafii. Wszyscy szukamy możliwości podjęcia działań by przygotować nasz wspólny dom dla przyszłych pokoleń. Mamy nadzieję, że politycy to dostrzegą. Zobaczą, że ludzie chcą zobaczyć poważne decyzje i działania”.
Według angielskiego biskupa, mechanizm demokratyczny może mieć pozytywny wpływ na faktyczne podjęcie konkretnych zobowiązań. „Na szczyt przybędzie ok. 200 liderów politycznych, większość z demokratycznych krajów. Niektórzy politycy z pewnością zastanawiają się, czy jeśli wprowadzą poważne restrykcje konieczne by dokonać zmian, to zostaną wybrani na następną kadencję? Myślę jednak, że obecna sytuacja jest odwrotna. Jeśli podejmą zobowiązanie, znajdą u ludzi poparcie, bo są oni coraz bardziej świadomi, że niedługo granica może zostać przekroczona i szkody wyrządzone ziemi i naszym braciom i siostrom będą nieodwracalne”.
Hierarcha zapewnił, że również na poziomie diecezji podejmowane są działania związane z papieską encykliką Laudato si. Mówi bp Arnold.
Bp John Arnold zaznaczył, że nadal można spotkać się z ignoracją, jednak zmiana świadomości jest bardzo znacząca. „Spojrzenie polityków musi być globalne i długoterminowe. Niewątpliwie, nie wszyscy są jednomyślni w tych sprawach. Niestety, są też ignoranci, którzy odrzucają rzeczywistość naszego położenia, ale świadomość z roku na rok rośnie”.
Wskazał, że potrzeba liderów, którzy ukażą dobry kierunek. „Na pewno ważne jest abyśmy mieli silnych, zdecydowanych liderów zmian. Słuchałem ostatnio wypowiedzi Aloka Sharmy, prezydenta COP26. Wypowiadał się pewnie i jasno, przekonywująco. Dobrze wyrażał globalne zaniepokojenie. Nie jest jednak dla mnie jasne, czy pozostali liderzy światowi rozumieją sprawę tak dobrze? Mimo to, musimy być pewni, że podejmą zdecydowane kroki”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.