Abp Tomasi: odpowiedzialność i praca dla Kościoła Abp Tomasi: odpowiedzialność i praca dla Kościoła 

Abp Tomasi: odpowiedzialność i praca dla Kościoła

„Moim podstawowym zadaniem było niesienie etycznej odpowiedzi, w oparciu o nauczanie społeczne Kościoła na nowe wyzwania związane z polityką, ekonomią technologiami oraz środkami komunikowania społecznego” – w tych słowach swoją dotychczasową posługę skomentował abp Silvano Maria Tomasi, który wraz z innymi dwunastoma hierarchami zostanie wkrótce włączony do kolegium kardynalskiego. Przyszły purpurat był w przeszłości nuncjuszem apostolskim oraz stałym obserwatorem Stolicy Apostolskiej w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie, szczególnie przy Światowej Organizacji Handlu oraz Światowej Organizacji ds. Migracji.

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan

Abp Tomasi przyjął święcenia kapłańskie w 1965 roku w zgromadzeniu Świętego Karola Boromeusza, czyli Skalabrynianów, które pełni szczególnie posługę wśród migrantów. Jest jednym z założycieli Centrum Studiów nad Migracjami w Nowym Jorku i przez wiele lat spędzonych w Stanach Zjednoczonych był dyrektorem Biura Duszpasterstwa Migrantów przy tamtejszej Konferencji episkopatu.

Służbę dyplomatyczną rozpoczął w 1996 roku, kiedy został mianowany nuncjuszem apostolskim w Etiopii i Erytrei oraz stałym obserwatorem Stolicy Apostolskiej przy Unii Afrykańskiej z siedzibą w Addis Abebie. W 2003 roku objął funkcję stałego obserwatora Stolicy Apostolskiej w siedzibie ONZ w Genewie. Zajmował się głównie tematem wolności religijnej, rozbrojenia nuklearnego oraz prawami migrantów.

„To dla mnie bardzo miła niespodzianka, całkowite zaskoczenie. Chcę wyrazić wielkie podziękowanie Ojcu Świętemu, że pomyślał o mnie. Odczytuję to jednak nie tyle skupiając się na sobie, ale bardziej jako wyraz wdzięczności dla pracy, jaką wykonuje moja wspólnota zakonna, ojców skalabrynianów, oraz jako uznanie dla służby wykonywanej przez wiele lat na różnych odcinkach, w dyplomacji Stolicy Apostolskiej – podkreślił abp Tomasi. Ze wszystkich tych elementów wynika potrzeba odnowienia zaangażowania z mojej strony poprzez podjęcie dzisiejszych problemów, które są złożone i trudne, aby znaleźć drogę do ich rozwiązania. To swoisty nowy bodziec, aby potwierdzić, że najbardziej zależy mi na dobru Kościoła.“

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

26 października 2020, 14:05