Polska: bp Marek Mendyk nowym ordynariuszem diecezji świdnickiej Polska: bp Marek Mendyk nowym ordynariuszem diecezji świdnickiej 

Polska: bp Marek Mendyk nowym ordynariuszem diecezji świdnickiej

To nowe powołanie to powrót do początków, do mojej Galilei, bo tam się urodziłem i tam kształtowało się moje kapłańskie powołanie. Tak o swej nominacji na ordynariusza diecezji świdnickiej mówi bp Marek Mendyk.

Paweł Pasierek SJ – Watykan

Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej poinformowało, że Ojciec Święty przyjął rezygnację z zarządzania diecezją świdnicką złożoną przez jej ordynariusza bp. Ignacego Deca i mianował na jego miejsce dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji legnickiej Marka Mendyka.

Nowy biskup ordynariusz ma 59 lat, urodził się w Głuszycy, na terenie diecezji świdnickiej. Po otrzymaniu święceń kapłańskich w 1987 roku pracował jako wikariusz w Dzierżoniowie, po czym odbył studia na Uniwersytecie Lubelskim uwieńczone doktoratem z teologii pastoralnej. W 2008 roku Papież Benedykt XVI mianował go biskupem pomocniczym w Legnicy.

W rozmowie z Radiem Watykańskim bp Marek Mendyk mówi o myślach towarzyszących mu w przyjęciu papieskiej nominacji.

Bp Marek Mendyk – wracam do mojej Galilei

„Nominacja Ojca Świętego przywołuje we mnie pewną refleksję. Powołanie na biskupa świdnickiego to przede wszystkim przywołanie tych momentów mojego życia, które odnoszą się do początków, także początków powołania, mojej życiowej Galilei. Na terenie diecezji świdnickiej znajduje się bowiem nie tylko mój rodzinny dom, ale też takie miejsca, gdzie odkrywałem swoje powołanie. Mogę powiedzieć, że właściwie wracam do początków mojego życiowego powołania, pierwszego też nawrócenia i pierwszej miłości w relacji z Panem Jezusem – podkreślił bp Marek Mendyk. - Jest to też przywołanie pierwszych wątpliwości czy nawet obaw, może oporów, które na etapie odkrywania powołania się pojawiały. Ale też tam zdecydowałem się odważnie zostawić wszystko i pójść za Jezusem. W klimacie zbliżających się świąt paschalnych i tajemnicy zmartwychwstania Pana Jezusa jak gdyby po raz kolejny wraca wielkanocne wezwanie, aby teraz powrócić do swej Galilei. Ale już z nową wiarą, z odnowioną relacją z Jezusem, w przekonaniu, w wierze i świadomości, że On już tam podąża przede mną i że już tam na mnie czeka.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

31 marca 2020, 11:54