Włochy: ubywa obcokrajowców Włochy: ubywa obcokrajowców 

Włochy: ubywa obcokrajowców

Po raz pierwszy od 22 lat we Włoszech odnotowano znaczący spadek liczby obcokrajowców. Jak podał urząd statystyczny, w roku 2020 było ich nieco ponad 5 mln (5013215), o 26 tys. mniej niż rok wcześniej. Jest to jednak spadek względny, ponieważ w tym samym roku prawie 132 tys. obcokrajowców uzyskało włoskie obywatelstwo i nie figurują już w statystykach jako cudzoziemcy.

Vatican News

Zdaniem dyrektora Ośrodka Studiów i Badań nad imigracją IDOS, odnotowana w statystykach zniżkowa tendencja wynika z obniżonej mobilności podczas pandemii. Luca Di Sciullo podkreśla, że pandemia boleśnie odbiła się na życiu migrantów we Włoszech. 150 tys. z nich straciło pracę. Dane pokazują jednak, że wykazują się oni silną wolą przetrwania. Nadal bowiem rośnie liczba firm zakładanych przez obcokrajowców. Statystycznie mają też więcej dzieci niż Włosi i to w roku, kiedy po raz kolejny odnotowano najniższą w historii liczbę nowo narodzonych dzieci.

Jak mówi Radiu Watykańskiemu Luca Di Sciullo w najtrudniejszej sytuacji są jednak żyjące we Włoszech kobiety obcego pochodzenia.

Najbardziej pokrzywdzone są kobiety

„Kobiety są tradycyjnie najbardziej pokrzywdzoną kategorią wśród cudzoziemców, zwłaszcza ze społecznego punktu widzenia, a także z powodu czynników kulturowych; wiele z nich pozostaje w domu w izolacji, nie uczy się języka, nie chodzi do pracy. Proszę tylko wziąć pod uwagę, że kobiety stanowią większość obcokrajowców mieszkających we Włoszech, 52 proc., ale wśród pracowników zagranicznych stanowią 42 proc., ponieważ albo w ogóle nie pracują, albo jeśli pracują, to na czarno, szczególnie w sektorze prac domowych. Ich praca często wiąże się z wielkimi poświęceniami. Te, które wykonują prace domowe, często są faktycznie zamknięte w domu pracodawcy, ponieważ nie mają własnego lokum, śpią tam, a to oznacza, że pracują 24 godziny na dobę, porzuciły rodzinę w kraju pochodzenia. Z tego powodu rodziny się rozpadają, ich dzieci dorastają bez matki z poczuciem żalu. Nie wspominając o wszystkich kobietach, które nawet w rolnictwie są wykorzystywane, maltretowane i często szantażowane seksualnie, kiedy znajdują się na rynku pracy. Zarobki obcokrajowców są o jedną czwartą niższe niż pracowników włoskich, a zarobki zagranicznych kobiet o jedną czwartą niższe niż średnia wynagrodzenia obcokrajowców. To tylko jeden fakt, który pokazuje, jak bardzo są one pokrzywdzone.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

31 października 2021, 11:06