Nigeria wobec głodu, przemocy, korupcji i pandemii koronawirusa Nigeria wobec głodu, przemocy, korupcji i pandemii koronawirusa 

Nigeria wobec głodu, przemocy, korupcji i pandemii koronawirusa

Światowa Rada Kościołów wyraziła solidarność z mieszkańcami Nigerii. Sytuacja w tym kraju jest coraz bardziej niestabilna. Nigeryjczykom na co dzień zagrażają dżihadyści z fundamentalistycznego ugrupowania Boko Haram. Rośnie głód, bandytyzm, bezrobocie i wszechobecna korupcja. Północną częścią kraju wstrząsają napięcia etniczne i międzyreligijne. Śmiertelne żniwo zbiera HIV, a najnowszą plagą jest pandemia koronawirusa, która spowodowała kryzys gospodarczy i zagrożenie głodem oraz dramatyczną eskalację przemocy seksualnej wobec kobiet i dzieci.

Łukasz Sośniak SJ – Watykan

         Znakami nadziei są inicjatywy podejmowane przez Kościoły tego najbardziej zaludnionego kraju w Afryce. Owoce przynosi m.in. centrum na rzecz pokoju utworzone w stanie Kaduna. Z kolei kampanie prewencyjne przeciwko AIDS spowodowały zmniejszenie o połowę częstotliwości występowania tego wirusa wśród osób przed 50 rokiem życia z 2,8 do 1,4 proc.

            Działania te są jednak zaledwie kroplą w morzu potrzeb. Abp Ignatius Kaigama, metropolita Abudży podkreśla, że jedną z najgorszych plag Nigerii, która napędza inne, jest korupcja i to z nią należy uporać się w pierwszej kolejności. „Koszty sprawowania rządów oraz wydatki przeznaczone na bandyckie strategie polityczne mające na celu zdobycie władzy są skandaliczne w obliczu plagi ubóstwa i głodu, które niszczą nasz kraj” - podkreślił hierarcha.
            Jego zdaniem politycy zajęci walką o władzę nie panują nad rozlewającą się w północno-zachodniej części kraju przemocą. Ostatnia fala brutalnych ataków ekstremistów islamskich na tych terenach, kosztowała życie wielu osób, spowodowała znaczne zniszczenie mienia i kolejne ucieczki przerażonych mieszkańców. Bieda i głód, które rodzą się w związku z tymi atakami napędza także falę przemocy międzysąsiedzkiej. Coraz częściej zdarzają się przypadki wykradania zwierząt gospodarczych i zwykłego bandytyzmu. Te wszystkie problemy pogłębia jeszcze pandemia koronawirusa.

            Ograniczenia związane z koronawirusem zwiększyły w niektórych regionach przemoc seksualną wobec kobiet i nieletnich. W okresie od stycznia do maja bieżącego roku szef nigeryjskiej policji zgłosił w całym kraju 717 gwałtów, co oznacza jeden gwałt co pięć godzin. Co więcej, wyniki badania z 2019 roku wskazują, że do 25 roku życia nawet jedna na trzy Nigeryjki mogła doświadczyć napaści na tle seksualnym. Jednak liczba skutecznych postępowań karnych wobec podejrzanych o gwałt pozostaje niska, a wstyd związany z gwałtem często uniemożliwia ofiarom zgłaszanie tych incydentów. Niedawno brutalny gwałt i zabójstwo 22-letniej studentki w mieście Benin, stał się symbolem kryzysu i wzmocnił żądania poważnych reform prawnych i społecznych.
            Skutki pandemii są również głęboko odczuwalne w sferze ekonomicznej. Urzędnicy odpowiedzialni za opracowanie nigeryjskiego planu naprawy gospodarczej szacują, że do końca roku 2020 niemal 40 mln osób może pozostać bez pracy, jeśli nie pomoże im rząd. Brak bezpieczeństwa żywnościowego wynikający z pandemii dotyka już wiele społeczności - zwłaszcza ubogich i zmarginalizowanych.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

30 lipca 2020, 17:09