Jemen Jemen 

Jemen: kruchy rozejm i nadzieje na wyjście z kryzysu

Podpisany w Jemenie rozejm między separatystami a koalicją dowodzoną przez Saudyjczyków oraz zaakceptowane przez obie strony zawieszenie broni rozbudziły nadzieję na przywrócenie w tym kraju upragnionego pokoju. Sytuacja jest tym bardziej pilna, że kraj ten wyniszcza największa katastrofa humanitarna świata.

Beata Zajączkowska – Jemen

Organizacje pomocowe biją na alarm, że aż 80 procent mieszkańców Jemenu potrzebuje pomocy. Ludzie giną w wyniku masowych ataków, bombardowań i z powodu niewybuchów. Do tego dochodzi największy kryzys głodu na świecie i widmo kolejnych epidemii. „Zakończenie konfliktu to jedyny sposób na rozwiązanie kryzysu humanitarnego, ale dziś, bez pomocy z zewnątrz, mieszkańcy Jemenu nie przetrwają tego czasu” – podkreśla Giuseppe Dentice.

„Ostatnie starcia w Adenie zdecydowanie utrudniły dystrybucję pomocy humanitarnej, a także dostęp do niej. Zaostrzenie konfliktu pogorszyło też, i tak już dramatyczną sytuację w ośrodkach, które niosą wsparcie żywnościowe i medyczne – mówi Radiu Watykańskiemu Giuseppe Dentice, specjalista od kwestii bliskowschodnich. – Sytuacja humanitarna musi być nieustannie monitorowana. Nie ma co się łudzić, ale to czy kraj opowie się za trwałym rozejmem, a co za tym idzie początkiem budowania pokoju, czy też za kontynuowaniem wojny w decydującej mierze odbije się na katastrofalnej sytuacji humanitarnej w Jemenie. Jesteśmy świadkami potężnego i bardzo niebezpiecznego kryzysu, który tylko w ciągu ostatnich czterech lat wyrządził nieodwracalne szkody powodując tysiące chorych na cholerę i niewyobrażalny głód.“

Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 r., kiedy społeczna rewolta położyła kres wieloletnim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Konflikt nasilił się, gdy w marcu 2015 r. interwencję w tym kraju rozpoczęła międzynarodowa koalicja arabska pod wodzą Rijadu, która walczy z rebeliantami Huti. To z kolei spowodowało całkowity rozpad lokalnej gospodarki i życia społecznego.

W wyniku wojny w Jemenie śmierć poniosły dziesiątki tysięcy ludzi, a 3,3 mln musiało opuścić swe domy. Wojna domowa, która przerodziła się w konflikt regionalny, zepchnęła ten najbiedniejszy kraj Półwyspu Arabskiego na skraj głodu; 24 mln Jemeńczyków potrzebuje pilnej pomocy humanitarnej.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

14 sierpnia 2019, 15:37