Kjell Stefan Löfven, premier Szwecji, przewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Kjell Stefan Löfven, premier Szwecji, przewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej 

Szwecja: chrześcijanie bronią szkół wyznaniowych

Chrześcijanie w Szwecji protestują przeciw rządowym planom likwidacji szkół wyznaniowych. Ich zdaniem jest to przejaw dyskryminacji i nieradzenia sobie z religią, jej pozytywnymi i negatywnymi aspektami.

Szwecja przymierza się do likwidacji szkół wyznaniowych. Aktualnie jest ich 70. 80 proc. z nich ma charakter chrześcijańskich, uczęszcza do nich 1 proc. uczniów. Zdaniem socjaldemokratycznego rządu przyczyniają się one do segregacji wewnątrz szwedzkiego społeczeństwa. Stąd iście stalinowski pomysł, by szkoły kościelne zlikwidować.
Sprzeciwiają się temu przede wszystkim środowiska chrześcijańskie. Przypominają, że szkoły te cieszą się dobrą opinią u rodziców, są doskonale zintegrowane ze środowiskiem i spełniają wszystkie kryteria szwedzkiego systemu oświaty.

Walka z religią

Zdaniem Chrześcijańskiej Rady w Szwecji, która skupia 26 wyznań, w tym Kościół katolicki, likwidatorskie zamiary rządu to kolejny przejaw spychania religii do sfery prywatnej. Świadczy on o swoistym zaślepieniu. Zatraca się umiejętność odpowiedniego podejścia do pozytywnych i negatywnych aspektów religii. Zamiast tego wylewa się dziecko z kąpielą. W ten sposób społeczeństwo więcej traci niż zyskuje – czytamy w oświadczeniu ekumenicznej organizacji.
Z kolei rzecznik prasowy Kościoła katolickiego w Szwecji wskazuje na jawnie dyskryminacyjny charakter planowanego zakazu. Prywatne szkoły wyznaniowe zostaną zlikwidowane tylko dlatego, że ich właściciel nie jest świecki – podkreśla Kristina Hellner.
 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

15 marca 2018, 12:03