Franciszek: aby powstrzymać wojnę potrzebujemy śmiałości pokoju bardziej niż strategii

ks. Paweł Rytel-Andrianik - Watykan

W swoim orędziu Ojciec Święty podkreślił symboliczną wymowę Berlina, jako miasta rozdzielonego murem, który de facto był murem między Wschodem a Zachodem Europy. „Jego upadek, który nastąpił dzięki różnym czynnikom, odwadze wielu i modlitwom wielu, otworzył nowe perspektywy: wolność dla narodów, zjednoczenie rodzin, ale także nadzieję na nowy pokój na świecie po okresie zimnej wojny” – stwierdził Franciszek, który dodał, że zamiast burzyć mury, wzniesiono ich jeszcze więcej”.  Jak zaznaczył, droga od muru do okopu jest często krótka.

Papież apelował o przekraczanie mur niemożliwości, wzniesionego na argumentach, które wydają się niepodważalne. „Nie jest to niemożliwe dla wierzących, którzy żyją śmiałością modlitwy pełnej nadziei. Ale nie może to też być niemożliwe dla polityków, przywódców, dyplomatów. Nie ustawajmy w modlitwie o pokój, w pokornym i natarczywym pukaniu do zawsze otwartych drzwi Bożego serca i do drzwi ludzkości. Prośmy, by otwarły się drogi pokoju, zwłaszcza dla drogiej i udręczonej Ukrainy. Ufajmy, że Pan zawsze słyszy udręczone wołanie swoich dzieci. Wysłuchaj nas, Panie!” – napisał Ojciec Święty w przeslaniu na spotkanie modlitewne w Berlinie.

Marco Impagliazzo, przewodniczący Wspólnoty Św. Idziego skomentował w rozmowie z Radiem Watykańskim informację, która została wczoraj ogłoszona, iż kard. Matteo Zuppi z Berlina uda się do Pekinu z misją pokojową dotyczącą wojny w Ukrainie. „Z wielkim zaskoczeniem przyjęliśmy wiadomość, że kard. Zuppi wyruszy właśnie z Berlina po modlitwie o pokój. Wydaje mi się, że jest to ważne przesłanie, aby zachęcić do tej bardzo delikatnej posługi o wielkim znaczeniu, która kończy, wstępną fazę rozpoznawczą misji kardynała, chcianej przez Papieża Franciszka. Tak więc z Berlina życzymy mu powodzenia, ale przede wszystkim życzymy sukcesów misji humanitarnej. Mamy nadzieję, że prędzej czy później drogi naprawdę się otworzą, aby rozpocząć dyskusję przynajmniej o zawieszeniu broni” – zaznaczył przewodniczący Wspólnoty Św. Idziego.