Szukaj

Papież: sukces mierzy się służbą, nie kontem w banku

W rozważaniu przez modlitwą Anioł Pański Papież przypomniał, że wartość osoby nie zależy od osiągniętego przez nią sukcesu, wykonywanej pracy, czy ilości posiadanych pieniędzy. „Sukces w oczach Boga ma inną miarę. Mierzy się go służbą” – powiedział Franciszek, nawiązując do dzisiejszej Ewangelii, w której czytamy o sporze uczniów o to, który z nich jest największy (Mk 9, 30-37).

Łukasz Sośniak SJ – Watykan

„Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich”.  Papież zaznaczył, że tym lapidarnym zdaniem Jezus obalił kryteria, które wyznaczają to, co naprawdę się liczy. Kimś stajemy się nie przez to, co posiadamy, ale przez to, co dajemy innym.

Służba upodabnia nas do Jezusa

„Dziś słowo «służba» wydaje się nieco wyblakłe i wyświechtane, ale w Ewangelii ma ono znaczenie precyzyjne i konkretne. Służenie nie jest wyrazem uprzejmości: jest to działanie na wzór Jezusa, który podsumowując swoje życie, powiedział, że «nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć» (Mk 10, 45). Dlatego, jeśli chcemy naśladować Jezusa, musimy podążać drogą, którą On sam wytyczył, drogą służby – powiedział Papież Franciszek. – Nasza wierność Panu zależy od naszej gotowości do służby. To często kosztuje, «ma posmak krzyża», ale kiedy wzrastamy w trosce i dyspozycyjności wobec innych, stajemy się wolni wewnętrznie, bardziej podobni do Jezusa. Im bardziej służymy, tym bardziej odczuwamy obecność Boga. Szczególnie wtedy, gdy służymy tym, którzy nie mogą się nam odwzajemnić, ubogim, przyjmując z czułym współczuciem ich trudności i potrzeby: tam odkrywamy, że my z kolei jesteśmy miłowani i brani w ramiona przez Boga.“

Jezus, aby ukazać znaczenie służby, wykonuje symboliczny gest. Stawia pośród uczniów, w centralnym miejscu, dziecko. Dzieci w Biblii symbolizują nie tyle niewinność, co znikomość i bezradność. „Ponieważ maluczcy, jak dzieci, są zależni od innych, wszystko, czego im potrzeba, muszą otrzymywać od dorosłych” – powiedział Franciszek.

Służyć tym, którzy nie mogą się odwzajemnić

„Jezus obejmuje to dziecko ramionami i mówi, że kto przyjmuje dziecko, Jego przyjmuje. Ukazuje w ten sposób komu służyć przede wszystkim: tym, którzy muszą otrzymywać, a nie mają czym się odwzajemnić. Przyjmując usuniętych na margines, zapomnianych, przyjmujemy Jezusa, ponieważ On w nich żyje. To w maluczkim, w ubogim, któremu służymy, czule obejmuje nas Bóg – powiedział Papież. – Zapytajmy samych siebie: czy ja, który idę za Jezusem, interesuję się tymi, którzy są najbardziej zapomniani? Czy też, tak jak uczniowie tamtego dnia, szukam osobistej satysfakcji? Czy rozumiem życie jako współzawodnictwo, aby zrobić sobie miejsce kosztem innych, czy też jestem przekonany, że bycie pierwszym jest służbą? A konkretnie: czy poświęcam czas jakiemuś «maluczkiemu», osobie, która nie ma środków na odwzajemnienie się? Czy dbam o kogoś, kto nie może mi się odwdzięczyć, czy tylko o moich krewnych i przyjaciół?“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

19 września 2021, 12:32

Anioł Pański to modlitwa odmawiana na pamiątkę Tajemnicy Wcielenia trzy razy dziennie: o 6 rano, w południe i wieczorem około 18, w momencie, w którym biją dzwony. Nazwa Anioł Pański pochodzi od pierwszego wersetu modlitwy – Angelus Domini nuntiavit Mariae. Składają się na nią trzy krótkie teksty nawiązujące do Wcielenia Jezusa Chrystusa i modlitwa Zdrowaś Maryjo, odmawiana trzykrotnie. Anioł Pański ta jest odmawiany przez Papieża na Placu św. Piotra w południe w każdą niedzielę i w uroczystości liturgiczne. Przed odmówieniem modlitwy Papież wygłasza także krótkie przemówienie odwołujące się do Ewangelii z danego dnia. Później następują pozdrowienia pielgrzymów.

Od Wielkanocy do Zesłania Ducha Świętego zamiast Anioła Pańskiego odmawiana jest modlitwa Regina Coeli, która upamiętnia Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Kończy ją trzykrotne Chwała Ojcu.

Ostatnie modlitwy Anioł Pański / Regina Coeli

Czytaj wszystko >