Pierwszy dzień wizyty Papieża w Bułgarii Pierwszy dzień wizyty Papieża w Bułgarii 

Pierwszy dzień wizyty Papieża w Bułgarii

Ojciec Święty jest w Bułgarii. To pierwszy etap jego trzydniowej podróży apostolskiej na Bałkany. We wtorek odwiedzi Macedonię Północną.

Krzysztof Bronk - Watykan

Przed opuszczeniem Rzymu, zgodnie ze swym zwyczajem, Franciszek modlił się o pomyślny przebieg podróży w Bazylice Matki Bożej Większej. Do Sofii doleciał tuż przed godz. 10.00 czasu lokalnego. Na lotnisku podejmował go premier Bojko Borisow. Oficjalne powitanie miało jednak miejsce przed pałacem prezydenckim w centrum Sofii. Franciszek złożył tam również wizytę kurtuazyjną prezydentowi Rumenowi Radevowi, a następnie wygłosił przemówienie do przedstawicieli władz i bułgarskiego społeczeństwa.

Kluczowym wydarzeniem pierwszego dnia papieskiej podróży było spotkanie Papieża z patriarchą Neofitem i synodem lokalnej Cerkwi. Bułgaria jest bowiem krajem o zdecydowanej większości prawosławnej. Katolicy stanowią tam niespełna jeden procent społeczeństwa. Jak podkreśla administrator rzymskokatolickiej parafii katedralnej w Sofii, w Bułgarii nie ma konfliktów na tle religijnym. Tym niemniej oficjalne relacje ekumeniczne pozostawiają wiele do życzenia. Ekumenizm najlepiej rozwija się w katolicko-prawosławnych rodzinach – mówi brat Jarosław Babik.

Większość katolików żyje w małżeństwach mieszanych

„Prawdziwy dialog ekumeniczny odbywa się w ich domach. Nie jest problemem to, że mąż czy żona jest prawosławnym czy katolikiem – powiedział Radiu Watykańskiemu polski kapucyn. – Razem są w stanie mieszkać, żyć, razem się modlić, czy to w kościele prawosławnym, czy w katolickim. Nie jest to żaden problem. Co ciekawe większość ślubów w naszym kościele to małżeństwa mieszane. W ubiegłym roku na 18 par tylko jedna była katolicka. Tak więc ekumenizm odbywa się w rodzinach i jest wspaniały. Problem jest z hierarchią, i to nie katolicką.“

Po spotkaniu z Patriarchą Neofitem w pałacu Synodu Bułgarskiej Cerkwii Prawosławnej Franciszek udał się do katedry patriarchalnej św. Aleksandra Newskiego. Jest to jedna z największych świątyń prawosławnych na świecie. Wybudowano ją pod koniec XIX w., by upamiętnić ofiarę 200 tys. rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli w wojnie rosyjsko-tureckiej i wyzwolili bałkańskie narody słowiańskie spod panowania otomańskiego. Papieża oprowadzał po katedrze metropolita Antoni, biskup wiernych bułgarskiej Cerkwi w Europie zachodniej. Franciszek zatrzymał się na chwilę modlitwy przed ołtarzem świętych Cyryla i Metodego.

Po wyjściu z katedry na placu św. Aleksandra Newskiego Papież odmówił modlitwę Regina coeli, a następnie pozdrowił dziesięciu przedstawicieli wspólnot religijnych obecnych w Bułgarii.

Ostatnim punktem programu pierwszego dnia papieskiej wizyty w Bułgarii jest niedzielna Msza dla ogółu wiernych. Na miejsce jej sprawowania wybrano plac Kniazia Aleksandra I w centrum Sofii. Jak zauważa posługujący w tym mieście polski kapucyn brat Marcin Grec, dla Bułgarów jest to miejsce symboliczne.

W miejscach, gdzie była czczona partia dziś wierni mogą się modlić 

„Na przykład zakrystia znajduje się w byłym budynku partii komunistycznej. Ołtarz znajduje się niedaleko byłego komunistycznego mauzoleum Georgiego Dymitrowa - powiedział brat Grec. - Trzeba sobie powiedzieć, że jest to jakiś chichot historii, że na tych miejscach, gdzie kiedyś była czczona partia, totalitaryzm, wierni mogą się modlić.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

05 maja 2019, 15:02