Papież: życie ma sens jedynie w darowaniu go innym Papież: życie ma sens jedynie w darowaniu go innym 

Papież: życie ma sens jedynie w darowaniu go innym

Papież Franciszek podczas Mszy w domu św. Marty skomentował fragment Ewangelii opowiadającej o ścięciu św. Jana Chrzciciela. Zwrócił uwagę, że tekst przedstawia cztery osoby dramatu. Są nimi: zepsuty i chwiejny król Herod, Herodiada, żona jego brata, potrafiąca jedynie nienawidzić oraz Salome, jej córka, prezentująca się jako pełna próżności tancerka. Jest oczywiście również sam Jan Chrzciciel – prorok, który został ścięty w celi.

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan

Swoją refleksję Franciszek rozpoczął od Jana, który był prekursorem i zwiastunem Jezusa. Powiedział o sobie: „To nie ja, to On jest Mesjaszem”. Wskazał na Chrystusa pierwszym uczniom. Następnie światło Jana powoli gasło, aż do momentu całkowitej ciemności więzienej celi, gdzie w samotności został ścięty. Papież podkreślił, że męczeństwo jest służbą, tajemnicą oraz darem.

W męczeństwo Jana zostały uwikłane trzy osoby. Po pierwsze Herod, który wierzył, że Jan jest prorokiem, chętnie go słuchał, do pewnego momentu nawet go chronił, ale trzymał go w areszcie. Był człowiekiem niezdecydowanym – mówił Franciszek. Jan wypominał królowi jego grzech, cudzołóstwo. W głosie proroka słychać było wezwanie: „zmień swoje życie”, ale Herod nie był w stanie tego uczynić. Król był zepsuty – wskazał Ojciec Święty – a tam gdzie jest zepsucie, wyjście pozostaje bardzo trudne. Nie był w stanie rozwiązać licznych węzłów, które go krępowały.

Herodiada natomiast była kobietą opanowaną przez nienawiść. Wiemy, że nienawiść jest zdolna do wszystkiego – podkreślił Papież dodając – To prawdziwie niszcząca siła. Jest ona oddechem szatana. A on nie umie kochać, nie może kochać. Jego miłością jest nienawiść. Do Salome z kolei król powiedział: „dam ci wszystko” tak, jak kiedyś szatan do samego Jezusa na pustyni. Córka Herodiady, która zapewne była osobą kapryśną, potrafiła pięknie tańczyć co podobało się królowi.

Papież – męczennik, którego życie się umniejsza

„Za tymi osobami stoi szatan, siewca nienawiści u kobiety, siewca próżności u dziewczyny, oraz siewca zepsucia u króla – zaznaczył Franciszek. – Natomiast «największy człowiek zrodzony z niewiasty» kończy w samotności, w ciemnej celi więziennej, cierpi z powodu kaprysu pełnej próżności tancerki, z powodu nienawiści owładniętej przez szatana kobiety oraz z powodu zepsucia chwiejnego króla. To męczennik, który pozwala, aby jego życie stopniowo coraz bardziej się umniejszało, aby pozostawić miejsce Mesjaszowi.“

Jan umarł w celi, w anonimowości, jak wielu naszych męczenników – przypomniał Papież. Wszyscy słusznie uznajemy, że to wielkie świadectwo, wielkiego człowieka i wielkiego świętego.

Papież – sens życia bierze się z ofiarowania go

„Życie ma sens tylko wtedy, gdy jest darowane innym w miłości, w prawdzie, w codzienności, w rodzinie. Zawsze w darowaniu go – podkreślił Franciszek. – Jeśli ktoś bierze życie tylko dla siebie, aby je zachować, jak król w swoim zepsuciu, jak kobieta opanowana przez nienawiść, lub jak dziecko, dziewczyna, poprzez swoją próżność – trochę w młodzieńczy sposób, nieświadomiony – to wtedy życie umiera, stopniowo usycha, nie służy niczemu.“

Ojciec Święty zachęcił do otwarcia serc, aby Pan przemówił do każdego przez te postacie. Jan oddał życie i streścił swoje życie w słowach: „Ja natomiast muszę się umniejszać, aby On był słuchany, widziany, aby On się objawił jako Pan”.

Papież – postacie, które przemawiają

„Radzę wam jedynie, nie myślcie o tym zbyt dużo, ale przypominajcie sobie ten obraz, cztery postacie: zepsuty król, kobieta, która potrafiła jedynie nienawidzić, próżna dziewczyna niczego nieświadoma i prorok ścięty samotnie w celi – zachęcał Franciszek – spójrzcie na to, i niech każdy otworzy serce, aby Pan przemówił do niego za pośrednictwem tego obrazu.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

08 lutego 2019, 13:54