Papież: świat bez głodu jest możliwy

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan

Papież przypomina w nim, że wspólnota międzynarodowa jako jeden z celów postawiła sobie całkowite wyeliminowanie głodu na świecie do 2030 r. Tymczasem nieustannie przybywa ludzi, którzy cierpią z tego powodu. Dlatego powinniśmy rumienić się ze wstydu, że nie osiągnęliśmy tego samego postępu w dziedzinie humanizmu i solidarności, co w dziedzinie techniki, nauki, środków przekazu i infrastruktury. To dlatego nie można zaspokoić podstawowych potrzeb ubogich, którym brakuje tego, co niezbędne dla życia. Trzeba przebudzić sumienie całej ludzkości. Wykorzenienie głodu wymaga bowiem połączenia wysiłków, szlachetności serca i ciągłej troski o to, aby z determinacją i stanowczo problem innych czynić swoim.

Franciszek zaznczył, że potrzebna jest wola polityczna ze strony decydentów, którzy często zanurzeni są jedynie w interesach wyborczych oraz uwięzieni we własnych opiniach. Ważna jest hojność w finasowaniu, zniesienie barier handlowych, dostęp do rynku żywności oraz zwiększenie odporności na zmiany klimatu.

Papież wzywa również do wyeliminowania bierności i problemów strukturalnych, które często stoją za dramatem głodu, takich jak skrajne nierówności, zły podział zasobów planety, konsekwencje zmian klimatycznych i niekończących się krwawych konfliktów. Należy zwiększyć fundusze przeznaczone na promowanie pokoju i rozwój narodów. Trzeba powstrzymać zgubny handel bronią oraz wsłuchać się w głos tych, którzy rozpaczliwie płaczą, czując się opuszczeni, na marginesie życia i postępu.

W przesłaniu przekazanym Dyrektorowi Generalnemu FAO José Graziano da Silvie Franciszek zauważył, że problemu głodu nie rozwiążą wzniosłe deklaracje. Trzeba przejść do konkretnego działania stając blisko tych, którzy cierpią na skutek braku żywności i przez to, żyją często w warunkach niegodnych człowieka.