Papież: niech politycy szukają dobra narodów, a nie własnej partii

Do modlitwy w intencji polityków zachęcał Papież na Mszy w Domu św. Marty. W homilii, komentując Ewangelię św. Jana o Nikodemie, który przyszedł do Jezusa w nocy (3, 1-8), wezwał do nowych narodzin z Ducha, który poprowadzi nas tam, dokąd zechce.

Paweł Pasierbek SJ – Watykan

Niech partie polityczne szukają dobra kraju

„Módlmy się dziś za osoby, których powołaniem jest polityka, wzniosła forma miłości – podkreślił Ojciec Święty. - Módlmy się za partie polityczne w różnych krajach, aby w czasie pandemii wspólnie szukały dobra kraju, a nie dobra własnej partii.“

Franciszek podkreślił, że Nikodem był sprawiedliwym faryzeuszem i przyszedł do Jezusa, gdyż poszukiwał Boga i odczuwał wewnętrzny niepokój. Widział także niezwykłe znaki, które czynił Jezus. Na jego wątpliwości Pan odpowiada koniecznością powtórnych narodzin, z wody i Ducha. Nikodem dziwi się, bo nie wie, jak to jest możliwe, gdyż słowa Jezusa interpretuje dosłownie.

Być wolnym wolnością Ducha

„Bycie chrześcijaninem to nie tylko wypełnianie przykazań: tak, to trzeba robić, ale jeśli poprzestajesz na tym, nie jesteś dobrym chrześcijaninem. Bycie dobrym chrześcijaninem to pozwolenie, aby Duch wszedł w nas i poprowadził tam, gdzie chce – podkreślił Ojciec Święty. - W naszym chrześcijańskim życiu wiele razy zatrzymujemy się jak Nikodem wobec wątpliwości: «co dalej?», nie wiemy, jaki zrobić kolejny krok, nie wiemy, jak go zrobić i brak nam zaufania do Boga, aby zrobić ten krok i pozwolić, by zawładnął nami Duch. Narodzenie się na nowo to pozwolenie, by Duch wszedł w nas i wtedy to On nas prowadzi, a nie ja sam, i wtedy jesteśmy wolni wolnością Ducha, która nie wiadomo, gdzie nas zaprowadzi.“

Wskazując na postawę Piotra i Jana (Dz 4, 23-31), którzy po przesłuchaniu przez uczonych w Piśmie wracają do wspólnoty i razem z nią się modlą, Papież podkreślił, że nie można zatrzymywać się wobec rodzących się wątpliwości, ale trzeba otworzyć serce dla Ducha Świętego.

Modlitwa otwiera drzwi Duchowi

„Wobec trudności, zamkniętych drzwi, wątpliwości, co robić dalej, uczniowie idą do Ducha, otwierają serce, w które On wkracza i obdarowywuje ich tym, czego potrzebują. Dlatego wychodzą na zewnątrz, aby z odwagą przepowiadać Pana. To jest narodzenie z Ducha, a nie zatrzymywanie się wobec rodzących się wątpliwości, bo tak zawsze robiłem, bo takie są moje religijne nawyki, nie! Trzeba narodzić się na nowo – zachęcał Ojciec Święty. - A jak się przygotować do tych narodzin? Poprzez modlitwę. To modlitwa otwiera drzwi Duchowi i pozwala żyć tą wolnością, odwagą, męstwem Ducha Świętego, który, nigdy tego nie wiesz, gdzie cię zaprowadzi. Prośmy Pana, aby pomógł nam w byciu ciągle otwartymi na Ducha, aby to On nas prowadził w naszym życiu, w służbie Panu.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

20 kwietnia 2020, 12:31
Czytaj wszystko >