Szukaj

Papież: przed Panem stawajmy zawsze w prawdzie

„Niech Pan obdarzy nas łaską szczerej modlitwy, byśmy zwracali się do Niego z prawdą o swoim życiu” – modlił się Papież na Mszy w Domu św. Marty. Prosił także za osoby dotknięte koronawirusem oraz za tych, dzięki którym możliwe jest funkcjonowanie społeczeństwa.

Paweł Pasierbek SJ – Watykan

Módlmy się za tych, którzy pracują, aby życie mogło toczyć się dalej

„W tę niedzielę Wielkiego Postu wszyscy razem módlmy się za chorych, za cierpiących. Dziś razem z wami pragnę szczególnie modlić się za te osoby, które swoją praca zapewniają funkcjonowanie społeczeństwa: za pracująch w aptekach, w supermarketach, w transporcie, w policji – zachęcał Ojciec Święty. – Módlmy się za wszystkich tych, którzy pracują, aby w tym okresie życie społeczne, życie miasta mogło toczyć się dalej.“

         W homilii Franciszek nawiązał do Ewangelii św. Jana (4, 5-42), która mówi o spotkaniu i rozmowie Jezusa z Samarytanką. Podkreślił, że nie jest to przypowieść, ale opis prawdziwego wydarzenia.

Uczeń Jezusa zna prawdę o sobie

„Po raz pierwszy w Ewangelii Jezus objawia swą tożsamość, to, kim jest. Robi to wobec kobiety, grzesznicy, która miała odwagę wyjawienia Mu prawdy o sobie – zaznaczył Ojciec Święty. – A potem z tym samym argumentem poszła głosić Jezusa. «Chodźcie, może to Mesjasz, bo powiedział mi wszystko, co uczyniłam». Nie poszła, aby głosić Jezusa używając teologicznych argumentów, jak chciała to zrobić w dialogu z Jezusem mówiąc: «Na tej, czy na tamtej górze», ale ze swoją prawdą. I ta prawda jest tym, co ją uświęca, usprawiedliwa, tym, co używa Pan. Nie można być uczniem Jezusa bez prawdy o sobie, o tym, kim jesteśmy.“

Papież zaznaczył, że Samarytanka miała odwagę, aby rozmawiać z Jezusem, chociaż te dwa narody ze sobą nie rozmawiały. Ona uczyniła to, bo wiedziała, że jest spragniona. Miała odwagę wyznać swe słabości, swoje grzechy, a nawet wykorzystać swoją historię do zagwarantowania, że Jezus jest prorokiem.

Z Bogiem trzeba prowadzić tylko przejrzysty dialog

„Pan zawsze chce przejrzystego dialogu, bez ukrywania czegokolwiek, bez podwójnych intencji: jasnego stwierdzenia: «taki jestem» – podkreślił Ojciec Święty. – W ten sposób rozmawiam z Panem mówiąc, jaki jestem, z prawdą o sobie. Tak, wychodząc od swojej prawdy, dzięki mocy Ducha Świętego, znajduję prawdę, że Pan jest Zbawicielem, tym, który przyszedł, aby mnie zbawić i zbawić wszystkich nas. Ten przejrzysty dialog między Jezusem a kobietą kończy się wyznaniem, że Jezus jest Mesjaszem.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

15 marca 2020, 12:04
Czytaj wszystko >