Szukaj

Bł. María Francisca de Jesús Rubatto Bł. María Francisca de Jesús Rubatto 

Matka Franciszka Rubatto, pierwsza święta z Urugwaju

Jutro Papież Franciszek zaliczy w poczet świętych pierwszą przedstawicielkę Kościoła w Urugwaju. Matka Franciszka Rubatto była Włoszką, ale swą ziemską misję zakończyła w Montevideo i tam też chciała zostać pochowana. Założone przez nią zgromadzenie Tercjarek Kapucynek z Loano miało służyć najuboższym. W młodości współpracowała ze św. Janem Bosko, udzielała się jako wolontariuszka w jego oratoriach, a także w bractwach św. Wincentego a Paolo.

Krzysztof Bronk - Watykan

W życiu Anny Marii Rubatto znamienne jest to, że bardzo późno, w wieku 40 lat odkryła swoje powołanie. Zadecydowało o tym przypadkowe spotkanie z kapucynem, który widział potrzebę założenia zgromadzenia, które opiekowałoby się chorymi i ubogimi w szwajcarskim mieście Loano. Po konsultacji ze swym kierownikiem duchowym i św. Janem Bosko, przyszła święta postanowiła podjąć się tego zadania. Założyła zgromadzenie, które służyło ubogim we Włoszech, a potem towarzysząc włoskim emigrantom, rozprzestrzeniło się również w krajach Ameryki Łacińskiej. Mówi o. Carlo Calloni OFM Cap., postulator sprawy Matki Franciszki Rubatto:

O. Carlo Calloni: miała już 40 lat, kiedy Bóg powierzył jej nowe zadanie

„Myślę, że możemy ją określić jako kobietę, która była dyspozycyjna na wezwanie Jezusa. Wiemy, że miała już 40 lat, gdy zaproponowano jej poprowadzenie dzieła, które powstawało w Loano. Według naszego ludzkiego myślenia stało się to w bardzo dziwny sposób. Po prostu udzieliła pomocy rannemu robotnikowi i w ten sposób poznał ją kapucyn o. Angelico da Sestri Ponente, który zaproponował jej nowe zadanie. Jej życie było już dość ustabilizowane, a jednak przyjęła to zaproszenie. Po rozmowach z kierownikiem duchowym, a także ze św. Janem Bosko, zgodziła się podjąć odpowiedzialność za to nowe dzieło. Pisała do swoich sióstr: musicie być misjonarkami najmniejszych, czyli tych, którzy nie liczą się w oczach możnych i świata. Jej dyspozycyjność sprawiała, że zawsze odpowiadała «tak» na wszystko, co ją spotykało, na potrzeby ludzi. Widziała, jak z portu w Genui odpływają wielkie statki z emigrantami. Postanowiła pójść za tymi ludźmi, oddała swoje zakonnice na służbę emigrantom, którzy szukali szczęścia na drugim końcu świata. Matka Francesca Rubatto nie napisała wielu rzeczy, nie pozostawiła żadnych pism teologicznych, ale zawsze powtarzała swoim siostrom, aby były dla innych siostrami.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

14 maja 2022, 16:26