Dzielenie się opłatkiem to więcej niż wierność tradycji Dzielenie się opłatkiem to więcej niż wierność tradycji 

Dzielenie się opłatkiem to więcej niż wierność tradycji

„Dzielenie się opłatkiem to coś więcej niż wierność religijnej tradycji – przypominają paulini z Jasnej Góry i zapewniają, że łamiąc się „białym chlebem”, wyrażają swą jedność ze wszystkimi Polakami rozsianymi po świecie. Jasnogórski opłatek wypiekany jest od lat na tych samych matrycach. Każdego roku zakonnicy rozprowadzają go w tysiącach sztuk i nawet pandemia tego nie zmieniła.

Izabela Tyras – Polska (Radio Jasna Góra)

„Wraz z opłatkiem, na którym jest wizerunek Królowej Polski, chcemy «dzielić się» także tym miejscem” – zapewnia kustosz o. Waldemar Pastusiak. „Chcemy, aby to co najpiękniejsze i najwspanialsze z Jasnej Góry, a więc obecność Maryi, Jej matczyna miłość i Jej troska zagościła w sercu jak największej liczby Polaków”.

„Nasze łamanie się opłatkiem, to dzielenie się kawałkiem chleba – przypomina paulin. „Chleb jest wyrazem naszych najgłębszych ludzkich odczuć, współczucia dla drugiego człowieka, ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia ma nas wszystkich zachęcić do jedności, do zgody, do tego, aby ustały wszelkie podziały”.

Biały chleb z napisem: „Podnieś rękę Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę Miłą” jest na stołach Polaków w kraju i zagranicą. Podczas wojny trafiał do Dachau i do Oświęcimia, w czasie stanu wojennego do więzień. „Pandemia mocno nas ograniczyła, ale w wymiarze duchowym nie ma granic, więc jest inaczej, ale łamiemy się tym naszym polskim chlebem. Czasem trzeba coś utracić, żeby mocniej zatęsknić i odzyskać na nowo nadzieję. Jesteśmy pełni i pewni nadziei” - podkreśla kustosz Jasnej Góry.
 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

24 grudnia 2020, 15:20