Bp Crociata: przezwyciężyć konflikty w Unii i zająć się potrzebującymi Bp Crociata: przezwyciężyć konflikty w Unii i zająć się potrzebującymi 

Bp Crociata: pokonać konflikty w Unii i zająć się potrzebującymi

Pandemiczny kryzys stawia nas w sytuacji, która pod pewnymi względami jest podobna do tego, co przeżywała Europa po II wojnie światowej. Dla Unii Europejskiej pojawia się szansa, by powrócić do ideałów swych ojców założycieli, którzy wtedy w powojennych warunkach zdecydowali się na integrację Starego Kontynentu. Wskazuje na to bp Mariano Crociata, wiceprzewodniczący Komisji Episkopatów Unii Europejskiej COMECE.

Krzysztof Bronk - Watykan

Jego zdaniem w dzisiejszej Unii mało pozostało z ducha ojców założycieli. Świadczyła o tym między innymi pierwsza reakcja na pojawienie się pandemii. W takiej sytuacji europejscy biskupi zdecydowali się na bezprecedensowy gest. W ubiegłym tygodniu po raz pierwszy w historii COMECE wystosowali wspólne przesłanie wszystkich przewodniczących episkopatów. Zależy im bowiem, by przezwyciężyć narastające konflikty i zadbać o najbardziej zagrożone warstwy społeczeństwa. Mówi bp Crociata.

„Wskazujemy przede wszystkim na potrzebę przezwyciężenia konfliktów i napięć, które da się rozwiązać i rozładować, bo te spory donikąd nie prowadzą. Innymi słowy, na szczeblu instytucjonalnym i politycznym potrzeba zabiegać o przezwyciężenie narodowych partykularyzmów. Jednakże tu nie chodzi o to, by kraje europejskie straciły swą autonomię, wolność i tożsamość narodową. Tu chodzi o przezwyciężenie postaw egoistycznych, które sprawiają, że kraje zamykają się w sobie i są niewrażliwe na innych. Trzeba przejść od współpracy, której celem są wyłącznie korzyści ekonomiczne, do większej jedności w polityce, w porozumieniu i w ideałach – powiedział Radiu Watykańskiemu wiceprzewodniczący COMECE. - Drugi temat, na który kładzie nacisk przesłanie europejskich biskupów to zwrócenie uwagi na najsłabsze warstwy społeczeństwa, na tych, którzy podczas tego kryzysu ponoszą największe szkody, bo są do niego gorzej przygotowani i trudniej mogą na ten kryzys reagować. Trzeba zatem, aby wszyscy zwracali więcej uwagi na najsłabszych, na tych, którzy są bardziej zagrożeni.“

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

29 listopada 2020, 14:05