„Godzina Matki” w czasach zarazy „Godzina Matki” w czasach zarazy  

„Godzina Matki” w czasach zarazy

Wielka Sobota jest dniem, w którym dominuje cisza i pustka. W tym trudnym czasie drogowskazem może być Maryja, która wbrew wszystkiemu oczekuje z wiarą i nadzieją. Przypomina o tym obchodzona dziś w Kościele „Godzina Maryi”.

Beata Zajączkowska – Watykan

         „Pod krzyżem swego Syna Maryja nie traci wiary. Naśladowanie jej oznacza pokładanie ufności w Bogu nawet w czasie największej próby, jakim dla wielu z nas jest obecna pandemia” – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Alberto Valentini. Włoski mariolog wskazuje, że tak jak na Golgocie przy umierającym Jezusie była do końca Jego matka i umiłowany uczeń, tak i dziś są ludzie, którzy trwają przy cierpiących i umierających z powodu koronawirusa.

„Umiłowany uczeń Jezusa jest obrazem konkretnej osoby, która całe swe życie zbudowała na Chrystusie. Zawłaszcza w tak trudnych czasach, jak obecne, wszyscy, którzy się angażują muszą oczekiwać z wiarą i nadzieją oraz poprzez własne zaangażowanie budować lepszą przyszłość. Maryja pod krzyżem i umiłowany uczeń mogą być ucieleśnieniem pracowników służby zdrowia i tych, którzy na różny sposób walczą, osobiście się angażują – mówi papieskiej rozgłośni ks. Valentini. Ci właśnie ludzie przygotowują przyszłość. Utożsamiają się z Maryją, która mimo straszliwego bólu, cały czas ufała i miała nadzieję. Jest wielu ludzi, którzy się nie poddają, którzy walczą, by położyć kres obecnej pandemii. Są to ludzie, którzy wierzą, mają nadzieję i przede wszystkim pokładają ufność w Bogu. Potrzebujemy dziś odzyskać utracone wartości i zacząć od nich na nowo, ufając Bogu i z Nim budując nowy świat.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

11 kwietnia 2020, 14:24