Szukaj

Powinniśmy stawać się budowniczymi mostów Powinniśmy stawać się budowniczymi mostów 

Powinniśmy stawać się budowniczymi mostów

W ubiegłą niedzielę (28.07.) po raz pierwszy na Moście Wolności w Budapeszcie była celebrowana Msza w intencji Węgier oraz Europy. Panorama widoczna z mostu wraz z widokiem na Dunaj tworzyła przepiękną katedrę na wolnym powietrzu.

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan

Od kilku lat stało się tradycją, że w okresie letnim most jest dostępny jedynie dla przechodniów. Mówi ks. Tamás Tóth, skretarz generalny Konferencji Episkopatu Węgier.

 Ks. Tamás Tóth – pragniemy być wolni w Chrystusie

„Celebrowanie Mszy w tym symbolicznym miejscu oznacza, że my chrześcijanie pragniemy być wolni w Chrystusie: to także jest piekne znaczenie, które niesie w sobie ta inicjatywa. My, jako Kościół węgierski, wiele wycierpieliśmy w czasach komunizmu: nigdy lub prawie nigdy nie było możliwe odprawienie Mszy na placu lub innym miejscu publicznym. Zakazane było zarówno kapłanom, jak i wiernym wspieranie inicjatywy celebrowania publicznego: takie działania prowadziły wprost na posterunek milicji – przypomniał w wywiadzie dla Radia Watykańskiego ks. Tóth. - Teraz, po trzydziestu latach, piękną sprawą jest to, że możemy celebrować Mszę w wolności, nie tylko wewnątrz świątyń. Głównym celebransem był jezuita o. Szablocs Sajgó, który wygłosił również homilię. Tłumaczył dlaczego odprawiamy Mszę w tym miejscu. Stwierdził, że idąc przez most nie jesteśmy tylko przechodniami, ale sami stajemy się budowniczymi mostów.“

Most przebiegający nad rzeką Dunaj łączy dwa brzegi stolicy Węgier: Budę i Peszt i został zbudowany w 1896 roku. Ma 300 metrów długości i 20 metrów szerokości.
 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

03 sierpnia 2019, 14:30