Kard. Gualtiero Bassetti Kard. Gualtiero Bassetti 

Kard. Bassetti: potrzeba pokornych, odważnych chrześcijan

Coraz bardziej zanurzamy się w kulturę wykluczającą, zamkniętą w sobie samej, gdzie jest jasny podział na przyjaciół i wrogów, a gdzie nie ma miejsca na współczucie i czułość, ani na przesłanie chrześcijańskie. Dlatego potrzeba autentycznych, pokornych, ale i odważnych chrześcijan, którzy będą umieli iść pod prąd. Opinię tę, dotyczącą współczesnego świata, wyraził przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch.

Paweł Pasierbek SJ – Watykan

W wywiadzie dla watykańskiego dziennika L’Osservatore Romano kard. Gualtiero Bassetti wskazał na postępującą sekularyzację, która nie jest już tylko ideologiczna i laicka, ale po prostu nihilistyczna i konsumistyczna. „Ośmielę się powiedzieć, że to sekularyzacja przetrwania, której hasłami mogłyby być słowa: «niech ratuje się kto może», «najpierw chronię własne interesy», «moje pragnienia są prawem» – stwierdził włoski hieracha. Jego zdaniem wobec takiej stytuacji jest rzeczą oczywistą, że przesłanie chrześcijańskie jest nie do przyjęcia. Współczesnego człowieka oburza bowiem świętość życia i rodziny, oburza bieda i najbardziej odrzuceni w tym społeczeństwie.

Kard. Bassetti zaznaczył, że odpowiedzią chrześcijan na taki stan rzeczy winna być autentyczność życia spójna z nauką Jezusa. Dlatego potrzeba dziś chrześcijan pokornych, bo ta postwa zakłada wiarę i uczciwość życia, a także odwagi, bycia wręcz rewolucyjnym, gdyż trzeba iść pod prąd tego świata, który jest egoistyczny, nihilistyczny, konsumistyczny i ksenofobiczny. Kościół więc nie powinnien przedstawiać sztywnych, inżynieryjnych planów duszpasterskich, ale winien wyjść na peryferie i ukazywać światu chwalebny krzyż Chrystusa.

Przewodniczący episkopatu Włoch zwrócił także uwagę na współczesny kryzys osoby ludzkiej. Podkreślił, że już od dłuższego czasu poddaje się w wątpliwość status ontologiczny człowieka. Świadczy to o kryzysie, w jakim znalazł się świat, który uważa, że może żyć bez Boga i na Jego miejsce wstawił własne „ja”. Za tym idzie także głęboki kryzys laickiego humanizmu, który staje się coraz bardziej ateistyczny.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

13 sierpnia 2019, 15:55