Szukaj

W Kanadzie każdy "brak szczęścia" czy "potencjalne cierpienie" może być powodem do eutanazji W Kanadzie każdy "brak szczęścia" czy "potencjalne cierpienie" może być powodem do eutanazji 

Kanada: eutanazja z powodu bezdomności i ubóstwa?

Przerażające są wyniki sondażu przeprowadzonego w Kanadzie nt. możliwych przyczyn rozszerzenia legalnej eutanazji. Aż jedna trzecia społeczeństwa popiera wprowadzenie śmierci na żądanie dla osób bezdomnych lub żyjących w skrajnym ubóstwie, nawet jeśli są całkowicie zdrowe. Potwierdza to światowy trend mówiący, że po zalegalizowaniu nawet ograniczonej formy pomocy w samobójstwie, trudno jest ją powstrzymać.

Vatican News    

Sondaż został przeprowadzony przez narodowy instytut badawczy siedem lat po tym, jak w Kanadzie wprowadzono nowe przepisy dotyczące tzw. „pomocy medycznej w umieraniu”. Wspomagane samobójstwo jest obecnie możliwe w tym kraju dla każdej osoby dorosłej, która twierdzi, że cierpi z powodu jakiegokolwiek rodzaju cierpienia, które subiektywnie uważa za nie do zniesienia oraz hipotetycznej możliwości jego pogłębienia.

Aż 27 proc. Kanadyjczyków stwierdziło, że zgodziłoby się na przyznanie „pomocy medycznej w umieraniu”, gdyby jedynym powodem cierpienia było „ubóstwo” - bez żadnej trwającej choroby. O 1 proc. więcej respondentów uznało „bezdomność” za odpowiedni powód do dokonania eutanazji. Przeprowadzone badanie pokazuje, że w ciągu ostatnich lat w kanadyjskim społeczeństwie poszerzyło się generalne poparcie dla eutanazji, która według 20 proc. respondentów „powinna przysługiwać każdemu z dowolnego powodu”. Innymi słowy, jedna piąta Kanadyjczyków uczestniczących w sondażu zgodziła się ze stwierdzeniem, że „pomoc medyczna w umieraniu powinna być zawsze dozwolona, niezależnie od tego, kto o nią prosi”, tj. nawet bez dowodów na jakiekolwiek cierpienie.

W Kanadzie pierwsze prawo federalne dotyczące eutanazji zostało uchwalone w 2016 r. wyłącznie dla osób nieuleczalnie chorych. Pięć lat później zreformowano je rozszerzając na wszystkie formy cierpienia.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

30 maja 2023, 14:41